W bełchatowskim parku praktycznie przez cały rok możemy spotkać dzikie kaczki, a nawet łabędzie. Są one nie lada atrakcją dla dzieci, a także spacerowiczów, którzy ochoczo dokarmiają ptaki. Okazuje się jednak, że często mogą w ten sposób bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Dlaczego niewolno dokarmiać ptaków chlebem?
Zazwyczaj do dokarmiania kaczek mieszkańcy wykorzystują chleb, bułki czy też inne pieczywo. Niestety takie pożywienie jest szkodliwe dla ptaków i może prowadzić do wielu chorób, a nawet śmierci.Jak przekazała w rozmowie z portalem Trybunalski.pl Monika Klimowicz-Kominowska, rzeczniczka prasowa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, chleb nie zawiera żadnych wartościowych dla ptaków składników, ma za to mnóstwo takich, które mogą ptakom zaszkodzić.
- Sól powoduje u ptaków choroby nerek, może prowadzić do odwodnienia. Trawiony chleb może doprowadzić do kwasicy, a spożywanie dużych ilości pieczywa przez młode ptaki może doprowadzić do choroby zwanej anielskim skrzydłem, której przyczyną jest dieta zbyt bogata w węglowodany i białka – informuje Monika Klimowicz-Kominowska.
Jak dodaje, chleb może nawet doprowadzić do śmierci głodowej ptaków. Pieczywo nadmiernie wypełnia żołądek ptaka, dając uczucie sytości, a nie dostarczając niezbędnych składników odżywczych.
Ptasi Bufet w Bełchatowie
W związku z tym w parku przy Dworku Olszewskich w Bełchatowie stanęło nietypowe urządzenie. Ptasi Bufet, nazywany również kaczkomatem, wygląda jak automat z kulkami dla dzieci. Zamiast zabawek wypełniony jest jednak zdrową karmą, którą bez obaw można podać ptakom.
- Ptasi Bufet, to urządzenie edukacyjne z funkcją wydawania zdrowego pożywienia dla ptactwa wodnego. Urządzenie jest w pełni automatyczne i zapewnia dostęp do karmy składającej się z różnorodnych i odżywczych zbóż oraz ziaren – informuje Urząd Miasta w Bełchatowie.
Aby pobrać karmę, wystarczy wrzucić 2 zł i przekręcić pokrętło znajdujące się na urządzeniu. Automat już od pierwszych dni funkcjonowania wzbudził duże zainteresowanie przechodniów, którzy zbierali się dużymi grupami, z zainteresowaniem sprawdzając, jak działa zielona budka i o co dokładnie chodzi.
Urządzenie wzbudza kontrowersje wśród mieszkańców
Mieszkańcy żywo zainteresowali się Ptasim Bufetem w Bełchatowie. Automat najbardziej przypadł do gustu dzieciom, które chętnie z niego korzystały. Nieco inaczej sytuacja wyglądała wśród dorosłych. Część z nich, świadoma zagrożenia płynącego z dokarmiania kaczek chlebem, pochwala pomysł. Stojąc w parku, można jednak usłyszeć również głosy niezadowolenia.
- Za dwa złote dostaje się tylko malutką garstkę karmy. Szkoda na to pieniędzy, gdybym wcześniej wiedział, to bym się w to nie bawił – mówił nam pan Stanisław, jeden z mieszkańców.
Podobnych głosów dotyczących stosunku ceny do ilości ziaren można było usłyszeć więcej.
- Rrozumiem, że pewnie chodzi o to, żeby nie przekarmić ptaków, ale wystarczyłoby, żeby automat dawał taką ilość karmy za niższą cenę, np. za złotówkę. Wtedy wyglądałoby to inaczej, teraz myślę, że jest za drogo – mówi pani Anna.
Jak karmić ptaki?
Mieszkańcy, którzy nie chcą korzystać z Ptasiego Bufetu, powinni pamiętać o tym, aby nie przynosić ptakom chleba. Pokarm odpowiedni dla ptaków powinien zawierać ziarna zbóż, pestki dyni, słonecznika, czy gotowane warzywa, ale koniecznie bez soli. To jednak niejedyne zalecenia.
- Jeśli dokarmiamy ptaki wodne, nie wysypujmy pokarmu do wody. Umieśćmy jedzenie na suchym fragmencie brzegu i tylko w takiej ilości, aby ptaki zjadły od razu. Jeśli mamy karmnik – starajmy się, aby ptasie jedzenie nie zalegało w nim. Dbajmy o czystość, sprzątajmy niezjedzone resztki pokarmu i dezynfekujmy karmnik – dodaje Monika Klimowicz-Kominowska.
Warto pamiętać, że dokarmianie ich jest zalecane jedynie zimą, kiedy dostęp do jedzenia w naturze może być utrudniony.
Komentarze (0)