Prezydent Andrzej Duda złożył projekt ustawy wnoszący zakaz korzystania z solariów przez młodzież poniżej 18 roku życia. Propozycja zakłada również zakaz promocji i reklamy tych usług oraz obowiązek informowania w solariach o ryzyku, które niesie za sobą promieniowanie UV. Już we wrześniu sejmowa komisja zdrowia jednogłośnie przyjęła ustawę. 18 października senat przyjął ją bez poprawek. Teraz pozostaje jedynie złożenie podpisu przez prezydenta po 3-miesięcznym vacatio legis i.... bez dowodu osobistego się nie poopalmy.
Ale skąd ten pomysł?
Otóż pretekstem są wyniki badań, wg których zaobserwowano większą liczbę przypadków nowotworu skóry u dzieci i młodzieży, które były poddawane działaniom promieni UV. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, Paweł Mucha przekonuje, że wg jego wiedzy kilkukrotne skorzystanie z solarium przez osobę poniżej 30. roku życia podnosi ryzyko zachorowania na czerniaka złośliwego skóry aż o 75 proc.
Co ciekawe, są badania temu całkowicie przeczące. Niektórzy specjaliści twierdzą, że promieniowanie UV towarzyszy nam od zawsze i wbrew współczesnym trendom może nawet nas uodpraniać na nowotwory, ponieważ dzięki niemu wytwarzamy witaminę D, która odpowiada za ogólną odporność organizmu.
Bez znaczenia kto ma rację, solaria dla niepełnoletnich będą zakazane.
A co sądzą nastoletni klienci i pracownicy solariów?
To taki żart? Bo jeśli nie, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Często w zimę chodzę do solariów. Dlaczego ktoś wymyślił coś tak absurdalnego? Niech zakażą sprzedaży wódki i papierosów jeśli chcą dbać o nasze zdrowie - wyraża swoją opinię 17-letnia Weronika z bełchatowskiego gimnazjum
Czytałem już o tym gdzieś na facebooku. Szczerze to mało mnie to obchodzi, bo nie chodzą do solariów. Jak chcą to niech zakazują, będzie przynajmniej mniej dziewczyn chodziło z dziwnym odcieniem skóry – odpowiada żartobliwie 16-letni Krystian.
Pracowałam wiele lat i to nie w jednym solarium. Nigdy nie słyszałam o przypadku raka skóry pośród naszych klientów. Jeśli tak jest to może i słusznie, że ktoś chce chronić dzieci przed chorobami. Natomiat czemu od razu zakazywać reklam solariów? Chyba jest to zbyt daleko idący pomysł, bo może doprowadzić do problemów finansowych wielu przedsiębiorców zajmujących się takimi usługami – mówi pracownica jednego z solariów.
W rozmowach z niektórymi nastolatkami padały przy okazji dość zabawne teorie spiskowe, jakoby po wprowadzeniu zakazu miał powstać czarny rynek – podziemie solariów dla nieletnich.
Jak ta regulacja wpłynie na życie oraz zdrowie młodzieży i czy spełni swoje zadanie proflaktyczne? O tym przkonamy się dopiero za kilkanaście, bądź kilkadziesiąt lat, kiedy to kolejne badania i statystyki zweryfikują sensowność tego działania.
Póki co – korzystajmy z naturalnego słońca – tego nikt nie jest w stanie zakazać.
