We wtorek, 29 lipca, około godziny 16:30 służby zostały wezwane do jednego z warsztatów w Zelowie. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło tam do wybuchu gazu. W takiej sytuacji na miejsce natychmiast udali się strażacy, a także pogotowie i policja. Niestety po dojeździe służb okazało się, że zdarzenie miało dramatyczne konsekwencje, a poszkodowany został 48-letni mężczyzna.
- W warsztacie, który naprawia bądź zakłada instalacje LPG do samochodów osobowych, doszło do poparzenia mężczyzny. W pobliżu stacjonuje zespół ratownictwa medycznego, który zaopatrzył tę osobę i przygotował do transportu przed naszym przyjazdem. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Bełchatowie – informuje Michał Wieczorek, rzecznik prasowy bełchatowskiej straży pożarnej.
Wybuch gazu w Zelowie
Strażacy zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia. Służby ustaliły, również wstępny przebieg wypadku. Do zapalenia się gazu najprawdopodobniej doszło podczas wymiany zbiornika LPG.
- Prawdopodobnie przy demontażu zbiornika LPG z samochodu musiało dojść do wycieku gazu, który jest cięższy od powietrza, wypełnił kanał. Podczas wymiany i używania narzędzi elektrycznych doszło do zapalenia się tego gazu. Poparzeniu uległa osoba, która działała w kanale – wyjaśnia Michał Wieczorek.
Jak dodaje, gaz wypalił się w kanale, a ogień nie rozprzestrzenił się na dalszą część warsztatu. Na miejscu działały w sumie cztery zastępy straży pożarnej, a interwencja służb zakończyła się po godzinie 18:30.
Komentarze (0)