Mentzen w Bełchatowie komentuje wygraną Patryka Marjana. Mówi o nowych miejscach pracy i inwestycjach [ROZMOWA]

W niedzielę, 21 kwietnia, bełchatowianie zadecydowali o tym, że to Patryk Marjan przez najbliższe pięć lat będzie pełnił funkcję prezydenta miasta. Uzyskał on bowiem wynik na poziomie 62,89 proc. Jego kontrkandydatka, Mariola Czechowska, zebrała natomiast poparcie 37,11 proc. wyborców.

Wszystko stało się jasne, niedługo po zamknięciu lokali wyborczych. Wówczas w sztabie Patryka Marjana zawrzało, a jego sukces oprócz członków i sympatyków KWW „Bełchatowianie” świętował również lider Nowej Nadziei – Sławomir Mentzen, który na ten wieczór specjalnie przyjechał do Bełchatowa. Jak komentował wyniki?

Redakcja: W wielu wystąpieniach telewizycjnych i wywiadach na przestrzeni ostatnich miesięcy przekonywał pan z niezwykłą pewnością, że Patryk Marjan będzie miał albo ekstra wynik, albo będzie prezydentem Bełchatowa. Skąd ta pewność? Wiedział pan coś więcej niż wyborcy w Bełchatowie?

Sławomir Mentzen: Znam Patryka Marjana od naprawdę wielu lat, pamiętam jego bardzo dobry wynik w wyborach samorządowych w 2018 roku. Widziałem dwa razy, jak niewiele mu zabrakło do tego, żeby zostać posłem, dlatego byłem przekonany, że w wyborach zdobędzie bardzo dobry wynik. Pamiętam, że jeszcze w Polsacie u Bogdana Rymanowskiego przepowiadałem drugą turę Patrykowi Marjanowi i bardzo cieszę się, że to się rzeczywiście zrealizowało.

R: Macie pierwszego prezydenta ze swojego środowiska. Czy to dla was tylko prestiż, czy jednak coś więcej?

SM: To jest dla nas największe zwycięstwo w historii polskich ruchów wolnościowych. Nigdy nigdzie nikt nie osiągnął takiego sukcesu. Patryk jest dla nas wszystkich wielką inspiracją, wielką nadzieją do tego, że nasza praca ma sens i przyniesie kiedyś owoce. Musimy się wszyscy bardzo dużo od Patryka Marjana nauczyć.

R: Co Patryk Marjan zyska z tego, że pochodzi z waszego środowiska? Pytając wprost. Jest pan prezesem kilku firm, w tym jednej notowanej na giełdzie, prowadzi ogólnopolskie spotakania biznesowe pn. Everest. Czy Marjan, jako prezydent, będzie miał teraz lepsze dojście do tzw. "dużego biznesu", który mógłby poszerzyć lokalne miejsca pracy?

SM: Z całą pewnością będziemy promowali Bełchatów, gdzie tylko jest to możliwe. Mam nadzieję, że uda się przyciągnąć dobrze płatane miejsca pracy i jakieś ciekawe inwestycje do Bełchatowa. Będziemy wspierali Patryka Marjana naszą wiedzą, doświadczeniem, kontaktami i prawnikami. Postaramy się pomóc mu, tak bardzo, jak to tylko jest możliwe.

R: Rozumiem, że Bełchatów jest waszą pierwszą wizytówką, którą pokażecie Polsce i zrobicie wiele, żeby inne miasta widziały, co to znaczy mieć prezydenta z Konfederacji?

SM: Gdyby Patryk Marjan poległ w Bełchatowie, to byłby dla nas wszystkich duży problem. Wszyscy będziemy się cieszyli i chwalili z prezydenta Patryka Marjana i w naszym interesie leży to, żeby osiągnął jak największy sukces. Będziemy starali się mu wszyscy pomóc.

R: Czy będziemy częściej widywać pana w Bełchatowie?

SM: Myślę, że tak

R: Dziękujemy za rozmowę.

SM: Dziękuję.