Górnicy z Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów dostaną podwyżki. Porozumienie w tej sprawie podpisało większość organizacji związkowych działających w zakładzie, które poinformowały, że wzrost stawki zaszeregowania dla wszystkich pracowników wyniesie 200 zł. Pracownicy kopalni otrzymają też jednorazową premię w wysokości 2,7 tys. zł (brutto). Na taką propozycję przystały m.in. ZZ „Kadra”, MK WZZ „Sierpień 80”, kopalniana „Solidarność”, ZZ Górnictwa Węgla Brunatnego, Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego KWB Bełchatów, a także ZZ „Konto”. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że w kopalni wśród związkowców trudno o jednomyślność i raczej ciężko mówić o współpracy czy „graniu do jednej bramki” w negocjacjach z pracodawcą. Sprawa wynegocjowanych podwyżek bowiem mocno poróżniła wspomniane organizacje z innym kopalnianym związkiem.
W opublikowanym komunikacie, w którym przekazano informacje o podpisanym porozumieniu płacowym, związkowcy zaznaczyli, że pod dokumentem nie podpisała się działająca w kopalni „Odkrywka”, co zostało też okraszone odpowiednim komentarzem.
- Ze zdziwieniem przyjęliśmy informację przekazaną przez Pracodawcę, że porozumienia podpisała część Strony Społecznej. Porozumienia nie podpisał tylko jeden związek (Odkrywka), który również nie podpisał porozumienia w styczniu, dzięki któremu płace pracowników (również tych będących w Odkrywce) wzrosły od 1 lutego 2023 r. o 600 zł. Obecne żądania Odkrywki są znane tylko wąskiej grupie członków ich związku. Wygląda na to, że szeregowi członkowie związku akceptują taką politykę Zarządu Odkrywki – stwierdzono w opublikowanym na stronach związkowych komunikacie.
Zaznaczono również, że podpisane w tym roku porozumienia płacowe „spowodowały wzrost wynagrodzeń dla wszystkich pracowników kopalni, w tym dla członków ZZ Odkrywka”. Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź przewodniczącego kopalnianego związku, który zareagował na taką zaczepkę.
- Nie spodziewałam się, że zaczniecie grać z Pracodawcą przeciwko Związkowi Zawodowemu. Podpisaliście, nie kwestionuję tego, bo każdy związek jest niezależny i samorządny. Ale skoro na zlecenie Pracodawcy wydajecie komunikat szkalujący inne związki zawodowe, które nie chcą zgodzić się na jednorazową jałmużnę 2700 brutto, którą można było zamienić na 200 zł do zasadniczej, to jest z wami coś nie halo – napisał w mediach społecznościowych Adam Olejnik, przewodniczący kopalnianej „Odkrywki”. - Rozumiem że szanujecie swój cenny czas i nie chce wam się powalczyć o większe wynagrodzenia dla pracowników, dlatego podpisujecie co jest na stole, ale nie macie prawa krytykować tych, którzy o te płace walczą – dodał.
O cała sytuację zapytaliśmy przewodniczącego „Odkrywki”, który przyznał, że nie chce szerzej odnosić się do całej sprawy.
- Nie będę komentował zarzutów związków zawodowych w naszym kierunku, bo pracownicy są świadomi tego, co zostało podpisane i niech sami ocenią, czy ich te podwyżki satysfakcjonują – mówi Adam Olejnik.
Komentarze (0)