Polityczna miotła dotarła również do Bełchatowa, a dokładnie na ulicę Węglową, gdzie mieści się siedziba koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, który skupia elektrownie i kopalnie węgla brunatnego, w tym również dwa bełchatowskie zakłady. Po zmianach w centrali PGE, poważne roszady rozpoczęły się również u sterów PGE GiEK.
Polityczne czystki w energetycznym koncernie
Przypomnijmy, że we wtorek, 26 marca, rada nadzorcza PGE GiEK, podjęła decyzję o odwołaniu trzech wiceprezesów zarządu. Stanowiska stracili: Zbigniew Fałek (wiceprezes ds. rozwoju i ICT), Sławomir Podkówka (wiceprezes ds. finansowych) oraz Norbert Grudzień (wiceprezes ds. operacyjnych i transformacji). W zarządzie pozostali więc: pełniący obowiązki prezesa Zbigniew Kasztelewicz oraz Waldemar Lutkowski, wiceprezes wybrany przez załogę.Wcześniej czystki nastąpiły również w samym PGE. Pod koniec stycznia podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy odwołano członków rady nadzorczej, aby powołać nowych. Później zaczęły się zmiany w zarządzie. Dotychczasowy prezes Wojciech Dąbrowski został odwołany 7 lutego. Tego samego dnia stanowiska stracili także Wanda Buk, wiceprezes zarządu ds. regulacji oraz Rafał Włodarski, wiceprezes zarządu ds. wsparcia i rozwoju. Pod koniec lutego, natomiast odwołano z zarządu Lechosława Rojewskiego, wiceprezesa ds. finansowych. Rozstrzygnięto konkurs na nowego prezesa, którym został Dariusz Marzec. Z kolei funkcję wiceprezesa ds. regulacji powierzono Marcinowi Laskowskiemu.
Konkurs na prezesa i wiceprezesów PGE GiEK. Jakie wymagania?
Wszystko wskazuje na to, że kluczowe rozstrzygnięcia w koncernie PGE GiEK zapadną już po świętach. W środę, 27 marca, rada nadzorcza spółki ogłosiła postępowanie kwalifikacyjne na prezesa zarządu spółki oraz czterech wiceprezesów.Jakie wymagania należy spełnić? Kandydatem na prezesa lub wiceprezesa może być osoba, która posiada wykształcenie wyższe, posiada co najmniej 5-letni zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę, lub świadczenia usług na podstawie innej umowy lub wykonywania działalności gospodarczej na własny rachunek. Wymagane jest również co najmniej 3-letnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych albo wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek. Kandydat musi posiadać pełną zdolność do czynności prawnych oraz nie jest oskarżonym w postępowaniu karnym, jak i nie został skazany prawomocnym wyrokiem.
Natomiast kandydatem na członka zarządu nie może być osoba, która pełni funkcję społecznego współpracownika albo jest zatrudniona w biurze poselskim, senatorskim, poselsko-senatorskim lub biurze posła do Parlamentu Europejskiego. Kandydować nie mogą również osoby, które wchodzą w skład organu partii politycznej reprezentującego partię polityczną na zewnątrz oraz uprawnionego do zaciągania zobowiązań lub też są zatrudnione a przez partię polityczną na podstawie umowy o pracę lub świadczy pracę na podstawie umowy zlecenia lub innej umowy o podobnym charakterze. Na prezesa lub wiceprezesa nie mogą kandydować osoby pełniące funkcję w związkach zawodowych, a także takie, w przypadku których aktywność społeczna lub zarobkowa rodzi konflikt interesów wobec działalności Spółki
Jako dodatkowe atuty kandydatów wymienia się m.in. znajomość języka angielskiego, doświadczenie w branży energetycznej, posiadanie stopnia naukowego doktora nauk ekonomicznych lub technicznych, ukończone studia MBA lub studia podyplomowe w zakresie zarządzania, nauk ekonomicznych lub technicznych potwierdzone odpowiednim dyplomem.
Giełda nazwisk ruszyła już dawno...
O tym, kto może objąć stery w koncernie PGE GiEK mówi się już od dawna. Na giełdzie kandydatów pojawiają się również nazwiska dobrze znane w Bełchatowie. To osoby, które w przeszłości były związane zarówno ze spółką, jak i też bełchatowskimi zakładami m.in. kopalnią i elektrownią. Ponoć jednym z poważniejszych kandydatów wciąż jest Jacek Kaczorowski, który był już prezesem PGE GiEK od chwili jej powstania w 2010 roku aż do 2015 roku, gdy został odwołany po przejęciu rządów przez PiS. Duże doświadczenie zdobył również pracując przez lata w bełchatowskiej kopalni, gdzie piastował kierownicze stanowiska, a następnie był dyrektorem i prezesem.Wśród tych, którzy mają szansę zasiąść w zarządzie spółki wymieniany był również Waldemar Szulc, przez lata związanyz bełchatowską elektrownią, który był też prezesem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Bełchatowie (w latach 2003-2009), a następnie na krótko dyrektorem technicznym w bełchatowskiej elektrowni. Natomiast w latach 2010-2015 pełnił funkcję wiceprezesa ds. wytwarzania w PGE GiEK.
Co ciekawe, w kuluarach pada też nazwisko Kazimierza Kozioła, byłego dyrektora bełchatowskiej kopalni, który z funkcji został odwołany w 2016 roku, a przez kolejne lata nadal pracował w KWB Bełchatow.
Jak sie nieoficjalnie udało ustalić, w nowym zarządzie spółki PGE GiEK mają zasiąść aż cztery osoby związane z Bełchatowem. Czy te pogłoski się potwierdzą? Przekonamy się już zapewne za około dwa tygodnie.
Kiedy poznamy nowego prezesa PGE GiEK?
Jak informuje koncern PGE GiEK, pisemne zgłoszenia kandydatów należy składać w siedzibie spółki w Bełchatowie w terminie do 5 kwietnia, do godz. 15. Otwarcie kopert ze zgłoszenia zaplanowano natomiast 8 kwietnia. Tego samego dnia mają rozpocząć się również rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami.PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna to jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej PGE – największego przedsiębiorstwa sektora elektroenergetycznego w Polsce. Podstawowym przedmiotem działalności spółki jest wydobywanie węgla brunatnego oraz produkcja energii elektrycznej. W skład PGE GiEK wchodzi w sumie siedem oddziałów zlokalizowanych na terenie pięciu województw. Centrala spółki znajduje się w Bełchatowie, a oddziałami są m.in. kopalnia i elektrownia Bełchatów.
Koncern PGE GiEK jest liderem w branży wydobywczej węgla brunatnego (udział w krajowym rynku wydobywczym tego surowca wynosi ok. 91 proc.). Spółka to także największy wytwórca energii elektrycznej w kraju, który pokrywa aż 36 proc. zapotrzebowania na prąd.
Komentarze (0)