Punktualnie o godzinie 6:00 w środę, 3 marca pracownicy spółki Epore odejdą od maszyn. Tym samym na terenie bełchatowskiej elektrowni oficjalnie rozpocznie się strajk. Ostateczna decyzja w sprawie protestu została podjęta po fiasku negocjacji ostatniej szansy. Rozmowy związkowców z pracodawcą odbyły się we wtorek, 2 marca. Jednak nie przyniosły żadnego przełomu. Żądania podwyżek nie zostały uwzględnione. Nieoficjalnie mówiło się, że pracownicy z żądaniami zeszli do 150-200 zł. Jednak nawet na taką propozycję nie było zgody.
Wcześniej związkowcy zaznaczyli, że średnia wynagrodzenia w Epore to nieco ponad 4 tys. zł (brutto) czyli o ponad tysiąc złotych mniej niż przeciętne wynagrodzenie sektora przedsiębiorstw w Polsce, które obecnie jest na poziomie 5,4 tys. zł (brutto). Związkowcy przypominali też, że pracownicy Epore wykonują odpowiedzialne zadania, pracując na "końcówce technologicznej Elektrowni Bełchatów" m.in. przy obsłudze m.in. magazynu i rozładunku kamienia wapiennego, magazynu gipsu i magazynu mączki wapiennej na bloku 858 MW, młynowni kamiennia wapiennego, a także załadunku popiołu na samochody.
- Spotkanie Prezydium ZZPRC z Zarządem Epore S.A. nic nie wniosło do dotychczasowego stanowiska Spółki (...) Jakże wyświechtanym wydaje się być powtarzany przez Zarząd PGE S.A. slogan, że największą wartością są Pracownicy – poinformował Andrzej Nalepa, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Elektrowni Bełchatów.
Jak będzie wyglądał strajk? Związkowcy nie chcą zdradzać szczegółów. W oficjalnym komunikacie wydali załodze spółki odpowiednie instrukcje. Pracownicy pojawią się na obiektach i potwierdzą obecność, jednak mają „powstrzymać się od wszelkich czynności pracowniczych”, nie będą też odbierać telefonów służbowych od przełożonych. Jednak nie zablokują dostępu do urządzeń. Podczas strajku mają przebywać na terenie zakładu pracy m.in. w pomieszczeniach socjalnych.
- Akcja strajkowa jest zgodna z prawem. W przypadku prób zastraszania, gróźb lub narażania na niebezpieczeństwo leganie strajkujących Pracowników strona społeczna podejmie odpowiednie działania prawne – poinformowali związkowcy.
Jak długo może potrwać akcja strajkowa? Tego nie wiadomo. Związkowcy zaznaczyli, że o jego zakończeniu decyzję podejmie prezydium ZZPRC, natychmiast powiadamiając o tym strajkujących pracowników Epore.
Koncern PGE GiEK w połowie lutego poinformował, że spółka Epore deklaruje potrzebę kontynuacji dialogu społecznego i dobrą wolę do rozmów.
- W trakcie rozmów Pracodawca wskazywał, że w grudniu 2020 r. Pracownicy otrzymali dodatkowe premie i wypłaty z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Przekazano ponadto, że dalsze rozmowy o sytuacji finansowej mogą być podjęte po zakończeniu roku obrotowego - mówiła Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy PGE GiEK.
Komentarze (0)