Jak informuje koncern PGE GiEK, tylko tej wiosny na powierzchni około 21 hektarów posadzono aż 185 tys. sadzonek dwuletniej sosny zwyczajnej. Od jesieni ubiegłego roku na pokopalnianych terenach przybyło łącznie aż… 365 tys. drzewek.
Ogromne zalesienia to efekt prac rekultywacyjnych na terenach, w pobliżu których wcześniej był wydobywany węgiel. Wspomniane setki tysięcy sadzonek wkopano w ziemię na zwałowisku zewnętrznym w polu Szczerców, czyli obok "młodszej" kopalnianej odkrywki. To druga sztuczna góra, która wyrosła na skutek górniczej działalności obok Bełchatowa i już teraz nazywana jest „bliźniaczą górą Kamieńsk”. Przez ostatnie miesiące posadzono tam m.in. brzozę brodawkowatą, olszę szarą i modrzew europejski.
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku bełchatowska kopalnia zakończyła trwające blisko 17 lat formowanie zwałowiska zewnętrznego Pola Szczerców. Na usypanie sztucznej góry zużyto ponad miliard metrów sześciennych nadkładu, czyli ziemi znajdującej się nad pokładami węgla brunatnego. Góra ma ok. 170 metrów wysokości, a jej obszar wynosi ponad 1156,36 ha. Do tej pory na zwałowisku posadzono kilka milionów drzew. Po zakończeniu zalesiania nowa góra w regionie ma pełnić funkcję rekreacyjną.
Do tej pory w pobliżu Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów zrekultywowano ponad 2220 ha terenów poeksploatacyjnych, w sumie około 1500 ha przeobrażonych, zalesionych gruntów przekazano Lasom Państwowym.
Warto przypomnieć, że góra Kamieńsk usypana przez kopalnię jako pierwsza, jest obecnie najwyższym wzniesieniem w środkowej Polsce o wysokości 395 m n.p.m. To zwałowisku zewnętrzne odkrywki Bełchatów, które zostało zrekultywowane m.in. poprzez odtworzenie gleby i zasadzenie lasów. Dziś na kamieńskiej górze mieszka wiele gatunków zwierząt, a zimą odwiedzają ją narciarze, aby poszusować na stoku.
Komentarze (0)