reklama
reklama

PGE znów przyjmuje do pracy w kopalni Bełchatów. Szukają osób na wiele stanowisk

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PGE GiEK

PGE znów przyjmuje do pracy w kopalni Bełchatów. Szukają osób na wiele stanowisk - Zdjęcie główne

foto PGE GiEK

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaKoncern PGE GiEK ogłosił kolejny nabór do bełchatowskiej kopalni. Poszukiwane są osoby w sumie aż na kilkanaście różnych specjalizacji. Tym razem podania o pracę mogą składać nie tylko pracownicy spółek zależnych PGE, ale też osoby z zewnątrz.
reklama

Koncern PGE GiEK ponownie przyjmuje podania od osób, starających się o pracę w kopalni. Co ciekawe, tym razem nabór prowadzony jest nie tylko w spółkach zależnych PGE w ramach rekrutacji wewnętrznej, ale dokumenty  mogą też składać osoby z zewnątrz. To trzeci nabór w tym roku, ale wygląda na to, że chyba największy. Spółka poszukuje bowiem osób aż na kilkanaście różnych specjalizacji.

KWB Bełchatów chce zatrudnić nowych pracowników na następujących stanowiskach: elektromonter maszyn i urządzeń górniczych, elektromechanik pojazdów samochodowych i sprzętu technicznego, górnik, ślusarz, mechanik maszyn i urządzeń górniczych, operator koparek jednonaczyniowych na odkrywce, mechanik napraw pojazdów, spawacz, suwnicowy, tokarz, operator spycharek i maszyn wieloczynnościowych. Chętni mogą już aplikować i składać potrzebne dokumenty. 

reklama

To kolejny w tym roku nabór do bełchatowskiej kopalni. Pod koniec stycznia PGE GiEK ogłosił rekrutację dla pracowników spółek na stanowisko górnika. Zateresowanie było ogromne, bo do KWB Bełchatów wpłynęło aż 600 podań o pracę. Z kolei w lutym ogłoszono przyjęcia na stanowisko mechanika maszyn i urządzeń górniczych. Wówczas zgłosiło się w sumie 32 kandydatów. 

Ile spośród tych osób PGE przyjęła do kopalni? Takich danych koncern niestety nie ujawnił, stwierdzając jedynie, że "stan załogi będzie uzupełniany zgodnie z potrzebami oddziału, a kopalnia ogłasza rekrutacje zgodnie z potrzebami pracodawcy w celu zapewniania prawidłowej realizacji zadań oraz bezpiecznego i efektywnego prowadzenia ruchu zakładu górniczego". 

reklama

Na braki kadrowe w bełchatowskiej kopalni ostatnio w liście do premiera Morawieckiego poskarżyli się związkowcy z "Solidarności". W upublicznionym piśmie stwierdzono, że już w tej chwili na wielu maszynach podstawowych m.in. koparkach, taśmociągach czy zwałowarkach, brakuje wykwalifikowanej kadry. Jak relacjonowali związkowcy, coraz częściej zdarzają się sytuacje, że górnicy przewożeni są podczas jednej zmiany z koparki na koparkę, które są zlokalizowane od siebie w odległości kilku kilometrów.

- Mówiąc wprost – żeby uruchomić jedną koparkę, trzeba zatrzymać drugą! - pisali związkowcy w piśmie do premiera.

"Solidarność" z KWB Bełchatów przekonuje, że w bełchatowskiej kopalni należy opracować i wdrożyć racjonalną politykę personalną. Ich zdaniem, w obecnej sytuacji ekonomiczno-energetycznej, gdy uległa ona drastycznej zmianie na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę, należy uruchomić nową odkrywkę w Złoczewie, a "rabunkowa eksploatacja" odkrywek w Bełchatowie i Szczercowie grozi zapaścią kopalni. Zwiększane, ponad wcześniejsze plany wydobycie, według związkowców,  odbywa się kosztem modernizacji i remontów maszyn podstawowych, co w niedalekiej przyszłości może doprowadzić do ograniczenia możliwości wydobycia węgla.

reklama

 
 
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama