Planowane na 2021 rok wydobycie węgla w bełchatowskiej kopalni szacowane było na poziomie 30 milionów ton. Jak podali związkowcy, w pierwszym półroczu wydobyto już 18 mln ton, czyli znacznie więcej niż wcześniej zakładano. Z ich wyliczeń wynika, że przy obecnym tempie pracy w kopalni, do końca tego roku z odkrywki koparki wydobędą aż 36 mln ton czyli 130 proc. planu.
- To napawa optymistycznie, patrząc w przyszłość, dlatego nasze żądania są realne do zakładanych planów, co daje podstawę do zwiększenia zaproponowanego przez nas wynagrodzenia – poinformowali związkowcy.
Według organizacji związkowych z KWB Bełchatów, to daje podstawy do wzrostu wynagrodzeń pracowników. Trzy związki: MZZ „Odkrywka”, ZZ „F1” oraz „Sierpień 80”, wystąpiły w ostatnich dniach do dyrektora kopalni z propozycją wzrostu wynagrodzeń. Jakie żądania pojawiły się w piśmie związkowców? Domagają się przeszeregowania całej załogi od 1 lipca o jedną kategorię zaszeregowania osobistego, podniesienia premii z 5 do 10 proc., a także przeszeregowania indywidualnego 20 proc. stanu załogi od 1 grudnia 2021 roku.
- Nie mamy zatem skrupułów by żądać od pracodawcy wprowadzenia zaproponowanej przez nasze organizacje związkowe formy wzrostu płac, nie mamy też wątpliwości, że sytuacja finansowa Oddziału KWB Bełchatów jest stabilna i pozwala na taki ruch płacowy – poinformowały związki zawodowe z kopalni.
Przypomnieli jednocześnie, że w KWB Turów już w kwietniu zostało podpisane ze wszystkim związkami zawodowymi porozumienie płacowe na 2021 rok. Tymczasem w bełchatowskiej kopalni negocjacje utknęły w martwym punkcie. Związkowcy ostrzegają, że jeśli postulaty w sprawie podwyżek pozostaną bez odpowiedzi, to wówczas rozpoczną spór zbiorowy w kopalni.
W bełchatowskiej kopalni, w zależności od zaszeregowania górnika i stażu pracy, zarobki pracowników wahają się średnio od 4 do nawet 6 tys. zł na rękę. Górnicy podkreślają, że pomimo wciąż dużego wydobycia w kopalni, stan załogi systematycznie się zmniejsza i jest coraz mniej rąk do pracy. Dlatego podwyżki są uzasadnione. Obecnie w bełchatowskiej kopalni pracuje ok. 4,6 tys. osób. Warto jednak zauważyć, że część prac na terenie KWB Bełchatów wykonują również pracownicy spółek zależnych.
Według najnowszych prognoz zatrudnienie w bełchatowskiej kopalni w najbliższej dekadzie będzie znacząco spadać. W opublikowanym w czerwcu tego roku projekcie Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformcji województwa łódzkiego wyliczono, że do 2030 roku liczba górników zmniejszy się o blisko 2 tys. z obecnego stanu do 2661 zatrudnionych. Więcej na ten temat w artykule pt. Policzyli ile ubędzie miejsc pracy w kopalni i elektrowni...
Komentarze (0)