reklama
reklama

Władze PGE o zmianach czekających energetykę. Co prezesi obiecali pracownikom?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Władze PGE o zmianach czekających energetykę. Co prezesi obiecali pracownikom? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kopalnia i ElektrowniaPodczas tegorocznych obchodów Dnia Energetyka w Bełchatowie, prezesi Dariusz Marzec (PGE) i Jacek Kaczorowski (PGE GiEK) mówili o zbliżającej się transformacji energetycznej i planowanym wydzieleniu aktywów węglowych ze struktur energetycznego potentata. Co od swoich szefów usłyszeli obecni na uroczystościach energetycy?
reklama

Słowo transformacja pracownicy bełchatowskiej elektrowni słyszą niemalże na każdym kroku. Powtarzane jest przy każdej okazji, w wypowiedziach ministrów, spotkaniach związkowców z pracodawcami czy kolejnych wywiadach prezesów energetycznego koncernu. Perspektywa odejścia od węgla i przejście na tzw. źródła zeroemisyjne jeszcze do niedawna wydawała się dla energetyków bardzo odległa. Nawet dziś wielu z nich nie chce o tym słyszeć, bo patrząc na liczby i twarde dane, to jednak wciąż elektrownie oparte na węglu stanowią podstawę systemu i zapewniają bezpieczeństwo energetyczne kraju. Faktem jednak jest, że pomimo krytyki ze strony górników i energetyków, proces ten już się rozpoczął i będzie wcielany w życie. 

Coraz mniej prądu i węgla?

W ostatnich miesiącach wielkie emocje wywołało ujawnienie najnowszych planów odnośnie wygaszania bełchatowskiej elektrowni. Do Komisji Europejskiej trafił dokument, który określał tzw. „kamienie milowe” precyzujące plan odejścia od energetyki węglowej w Bełchatowie, wskazując przy tym konkretne daty i dane. Przedstawienie przez polskie władze aktualizacji Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji było warunkiem, aby dla regionu trafiło 370 mln euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

reklama

Przedstawione dane nie pozostawiały złudzeń co do przyszłości elektrowni i kopalni. Plan zakłada bowiem dla Kompleksu Energetycznego Bełchatów (kopalnia i elektrownia Bełchatów) stopniowe zmniejszanie wydobycia węgla i wytwarzania energii elektrycznej. Z danych wynika, że produkcja prądu w elektrowni zmniejszy się z 27,4 TWh (2020 r.) do 6,9 TWh w 2030 roku (spadek o 77 proc.). Wraz ze zmniejszeniem produkcji energii spadnie wydobycie węgla z 34,8 mln ton w 2020 r do 8,4 mln ton w 2030 r. (spadek o 76 proc.). Plany spotkały się z ogromną krytyką ze strony organizacji związkowych, które nie chcą słyszeć o takim scenariuszu, bo ich zdaniem oznacza to rezygnację z wydobycia wszystkich pokładów węgla z odkrywek, a w praktyce przyjęty kierunek szybkiego zamykania kompleksu.

reklama

Prezesi o transformacji o energetycznej

O tym, w jakim kierunku będzie podążała energetyka i jaka przyszłość czeka bełchatowski kompleks energetyczny wielu pracowników miało szansę usłyszeć podczas obchodów Dnia Energetyka, które odbyły się w piątek (9 sierpnia) w Bełchatowie. Zarówno prezes PGE – Dariusz Marzec, jak i szef koncernu PGE GiEK – Jacek Kaczorowski nie pozostawili wątpliwości, w jakim kierunku będzie zmierzać energetyka, a podczas ich przemówień mocno wybrzmiało, że transformacja energetyczna jest nieuchronna.

reklama

Jacek Kaczorowski przypomniał, że Bełchatów wciąż jest najważniejszym miejscem na energetycznej mapie Polski, a w przyszłym roku bełchatowski kompleks energetyczny będzie obchodził 50-lecie swojej działalności. Zauważył również, że dokładnie 14 lat temu powstała spółka PGE GiEK z siedzibą w Bełchatowie, co było największym projektem konsolidacyjnym w energetyce i ogromnym wyzwaniem w tamtym czasie. Prezes Kaczorowski podkreślił jednak, że dziś PGE GiEK stoi przed nowym wymagającym wyzwaniem.

- Nasza przyszłość stoi pod znakiem wielowymiarowej transformacji energetyki i wiąże się z wydzieleniem aktywów węglowych. Trwająca transformacja jest bezprecedensowa ze względu na swoją skalę i głęboki wpływ na utrwalone trendy społeczno-gospodarcze i technologiczne. Pracujemy z pełną mocą, aby PGE GiEK zajęła właściwe dla niej miejsce w polskiej gospodarce, w sposób odpowiedzialny podążała drogą transformacji oraz sprostała wyzwaniom – powiedział Jacek Kaczorowski.

Wskazał przy tym trzy najważniejsze cele, przed którymi stoi koncern PGE GiEK. To optymalizacja działalności, wydzielenie elektrowni i kopalń węgla brunatnego z grupy PGE oraz transformacja energetyczna, które jest „jednym z największych wyzwań dla polskiej gospodarki na najbliższe dekady”. Dodał przy tym, że wiąże się to również z odpowiedzialnością za pracowników, jak i cały region.

- Słowo odpowiedzialność jest kluczowe w procesie transformacji, która generuje zmiany społeczne i ekonomiczne, dlatego w nowej rzeczywistości najważniejsze będzie zabezpieczenie przyszłości zarówno kilkunastu tysięcy pracowników kopalni i elektrowni, kilku tysięcy pracowników spółek zależnych, jak również mieszkańców regionu pośrednio związanych z naszą działalnością – powiedział Jacek Kaczorowski.

Będą nowe miejsca pracy?

Prezes PGE GiEK zapowiedział wykorzystanie potencjału regionów, w których obecnie funkcjonują obecnie kopalnie i elektrowni pod programy rozwojowe, których duża część będzie realizowana jeszcze przed 2030 r., tak aby generowały one miejsca pracy dla pracowników spółki, którzy zdecydują się na zmianę zawodu.

- Prowadzimy rozmowy z zarządem PGE, władzami samorządowymi i specjalnymi strefami ekonomicznymi. Polski rzad inicjuje i nadzoruje te zmiany, pracujemy nad przygotowaniem odpowiednich projektów, w których będą uczestniczyli nasi pracownicy i strona społeczna – zapowiedział prezes Kaczorowski.

Szef koncernu PGE GiEK podkreślił również, że „zmiany polskiego sektora energetycznego muszą przebiegać w sposób zrównoważony, efektywny i konkurencyjny”. Zaznaczył jednak, że ten czas zostanie „wykorzystany dla energetyki konwencjonalnej, która potrzebna jest dziś i będzie potrzeba jeszcze przez wiele lat”. -

- Transformacja nie może bowiem wiązać się z osłabieniem naszej gospodarki, pozbawieniem pracy ludzi, nie mówiąc o warunkach cenowych dla użytkowników energii. Jeszcze przez wiele lat energetyka konwencjonalna pozostanie istotnym elementem polskiego systemu elektroenergetycznego i aktywem niezbędnym przy wprowadzanych zmianach oraz jego dalszym rozwoju. Co więcej, stanowić będzie podstawę tego systemu, dopóki nie powstaną stabilne źródła zeroemisyjne – mówił Jacek Kaczorowski.

Prezes PGE GiEK zapowiada dialog ze związkami

Pod koniec swojego wystąpienia mocno zaznaczył, że zamierza prowadzić dialog ze związkami zawodowymi, które są reprezentacją pracowników, co będzie kluczowe dla skutecznego wprowadzenia w życie planów transformacji energetycznej.

- Dialog, który wspólnie wypracowaliśmy w latach funkcjonowania naszej spółki, będzie kontynuowany. Naszym celem jest dbałość o bezpieczną przyszłość pracowników z poszanowaniem prawa oraz zawieranych porozumień i umów społecznych – podkreślił Kaczorowski.

"Proces globalny, od którego nie ma odwrotu"

Na centralnych obchodach Dnia Energetyka w Bełchatowie gościł również prezes Polskiej Grupy Energetycznej – Dariusz Marzec, który podziękował pracownikom za ich pracę i codzienny trud. Zaznaczył przy tym, że w Bełchatowie będzie „biło serce polskiej energetyki” jeszcze przez dekadę, albo nawet półtorej. Dodał, że energetyka konwencjonalna będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo energetyczne Polski i Polaków, dopóki nie powstanie „stabilna podstawa systemu elektroenergetycznego”.

- To wy w naszej grupie będzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo etyczne gospodarki i Polaków – zwrócił się do energetyków.

Prezes przypomniał jednak, że dziś cała grupa PGE stoi w obliczu „największej w dziejach polskiej energetyki transformacji”, która polega na stopniowym odchodzeniu od węgla i kierowania jej w stronę gospodarki zeroemisyjnej. Podkreślił też, że to droga, od której nie ma odwrotu.

- To proces globalny, od którego nie ma odwrotu. To musimy zrozumieć i do tego się przygotować. Jest on rozpisany na lata i będzie realizowany tak, aby po pierwsze zapewnić skuteczną transformację energetyczną polskiej gospodarki, ale robić to w sposób odpowiedzialny. Przede wszystkim społecznie, uwzględniając wszystkie regiony, gdzie zlokalizowane są aktywa konwencjonalne – powiedział prezes Dariusz Marzec. - Naszym celem jest zapewnienie funkcjonowania energetyki konwencjonalnej tak długo, jak to będzie potrzebne w systemie. To będą jeszcze długie lata – dodał.

Zapowiedział również realizację nowych projektów w energetyce, które utworzą nowe miejsca pracy dla osób, które będą uczestnikami transformacji.

Koncern PGE GiEK to jedna ze spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej PGE – największego przedsiębiorstwa sektora elektroenergetycznego w Polsce. Podstawowym przedmiotem działalności spółki jest wydobywanie węgla brunatnego oraz produkcja energii elektrycznej. W skład PGE GiEK wchodzi w sumie siedem oddziałów zlokalizowanych na terenie pięciu województw, w tym elektrownie w: Bełchatowie, Opolu, Turowie, Rybniku i Dolnej Odrze, a także dwie kopalnie w Bełchatowie i Turowie.

Elektrownia Bełchatów jest największą w Europie elektrownią pracującą na węglu brunatnym. Ma ponad 68 proc. udziału w krajowej produkcji energii elektrycznej wytwarzanej na bazie węgla brunatnego, a moc zainstalowana stanowi 13 proc. mocy zainstalowanej w energetyce zawodowej. W  elektrowni pracuje obecnie 12 bloków, w tym 11 bloków, które oddano do użytku w latach 1981 - 1988 oraz blok o mocy 858 MW, oddany do komercyjnej działalności 1 października 2011 r. Moc zainstalowana elektrowni wynosi 5096,7 MW, a osiągalna 5102 MW. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama