Setki litrów piwa, śląski krupniok i wspólne śpiewy – tak w skrócie wygląda tradycyjna karczma piwna górników, która od lat kultywowana jest nie tylko na Śląsku, ale także w Bełchatowie, gdzie funkcjonuje Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów. Przez lata dla górników stała się już tradycyjną biesiadą poprzedzającą obchody Barbórki. W naszym mieście odbędzie się już w najbliższy weekend i będzie jubileuszowa, bo organizowana już po raz pięćdziesiąty! Górnicy i zaproszeni goście będą bawić się w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 przy ulicy Czaplinieckiej. Organizatorzy szacują, że w biesiadzie weźmie udział ok. 340 osób.
- Tegoroczna karczma odbędzie się po raz 50. I właśnie jubileusz będzie tematem przewodnim tego wydarzenia – informuje koncern PGE GiEK.
Piwo, krupniok i... zakaz wstępu dla płci pięknej
Zgodnie z obyczajem w karczmie nie wezmą udziału panie, które mają zakaz wstępu na biesiadę. Dla kobiet zatrudnionych w kopalni organizowany jest każdego roku comber babski, na który górnicy dotrą po zakończeniu swojej imprezy około północy, aby już później bawić się wspólnie z płcią piękną. Tegoroczny comber odbywa się pod hasłem „Baby na gigancie” i organizowany jest w hali widowiskowo-sportowej.
CZYTAJ TAKŻE: PGE rozważa dużą inwestycję w pobliżu elektrowni i kopalni. Wykorzysta do niej… popiół
Na karczmę piwną pracownicy kopalni przychodzą oczywiście w mundurach górniczych. Obowiązującym napojem jest piwo, a na stołach dominuje swojskie jadło, choć nie powinno na nim zabraknąć tradycyjnego śląskiego krupnioku, przypominającego kaszankę. Każdego roku na tradycyjną biesiadę zapraszani są goście. W poprzednich latach obecni byli m.in. Jerzy Buzek czy Prezydent RP Andrzej Duda. Jak będzie w tym roku?
- Obecność potwierdziło kilkoro parlamentarzystów, będą przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego, urzędów, uczelni i firm współpracujących z Oddziałem Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów – informuje PGE GiEK.
Rywalizujące stoły, śpiew i skok przez skórę
Podczas karczmy biesiadujący są podzieleni na dwa rywalizujące ze sobą stoły. Nad porządkiem i poszanowaniem obyczajów czuwa specjalnie powołane… prezydium „w sprawach piwnych zawsze nieomylne”. Zasiadają w nim tzw. „stare strzechy”, które nie żałują uszczypliwości szczególnie młodym górnikom.
Ważny punktem każdej karczmy jest tzw. pochód lisów, czyli przemarsz młodych górników z lampionami przez szpaler utworzony ze szpad. Później składają oni przysięgę, która musi zostać wypowiedziana ze swadą i sporą dozą humoru. Następnie wykonywany jest tzw. skok przez skórę, który symbolicznie oznacza przyjęcie do braci górniczej. Dlaczego skóra? Tak potocznie nazywany jest skórzany fartuch, zwany skórą lub łatą, który należał do najbardziej charakterystycznych elementów stroju górnika.
Nieposłuszni górnicy w dyby lub... do "wygódki"
W trakcie biesiady górnicy wspólnie śpiewają, ale też pełno jest sprośnych żartów. Nie brakuje też kar. Górnik przyłapany na pustym kuflu czy odejściu od stołu bez pozwolenia może zostać… zakuty w dyby.Nieposłusznych górników może spotkać również bardziej sroga kara w postaci... zesłania na „zasranie piwne”. To jedna z ostrzegawczych kar, jakie podczas karczmy może nałożyć „Prezydium” kierujące biesiadą, i jest to nic innego jak „wygódka” postawiona w wydzielonym miejscu.
Komentarze (0)