Akcjonariusze PGE kolejny rok z rzędu najprawdopodobniej nie otrzymają ani grosza z zysku wypracowanego przez koncern. Zarząd spółki podjął decyzję o rekomendowaniu walnemu zgromadzeniu akcjonariuszy niewypłacania dywidendy za 2020 rok. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku PGE odnotowała 110 mln zł zysku netto.
- Decyzja została podjęta zgodnie z polityką dywidendy, w szczególności w wyniku analizy zadłużenia spółki w kontekście realizacji programu inwestycyjnego, zgodnie z założeniami strategii Grupy PGE do 2030 roku – ogłosił koncern PGE w komunikacie.
Akcje PGE wciąż posiada wielu pracowników bełchatowskiej kopalni i elektrowni. Otrzymali je podczas prywatyzacji zakładów. Udziały zostały w ramach tzw. konwersji zamienione na akcje PGE. W kopalni górnicy posiadają średnio od 1,3 tys. do 1,7 tys. akcji. Większe pakiety mają energetycy – średnio po ok. 5 tys. sztuk. Jednak rekordziści otrzymali nawet po 8 tys. akcji.
W poprzednich latach energetyczny koncern nie żałował posiadaczom akcji dywidendy i chętnie dzielił się zyskiem. Na przykład w rekordowym 2012 roku dywidenda wyniosła po 1,84 zł za akcję. W przypadku pracowników elektrowni oznaczało to nawet do kilkunastu tysięcy złotych na koncie. W kolejny latach dywidenda była już znacznie mniejsza. W 2016 r. wyniosła tylko 25 groszy za akcję. Rok później Skarb Państwa zdecydował o zawieszeniu jej wypłaty na lata 2016-2018, bo jak tłumaczył, wypracowany zysk miał zostać przeznaczony na rozwój i inwestycje. W 2019 roku spółka odnotowała blisko 4 mld zł straty na skutek odpisów na utratę wartości w energetyce konwencjonalnej, dlatego o żadnej dywidendzie nie mogło być mowy…
Komentarze (0)