We wrześniu poinformowaliśmy o interwencji policji, która miała miejsce na terenie jednego z marketów w naszym mieście. Mundurowi na miejscu pojawili się po zgłoszeniu otrzymanym od jednego z klientów. Mężczyzna poinformował, że na sklepowych półkach znalazł produkty przeterminowane i takie, które były przechowywane w nieodpowiedni sposób.
Przeterminowane produkty w Biedronce
Zdarzenie miało miejsce 18 września i jak przekazał nam klient, w markecie znalazł piwo znanej marki, które nie było przechowywane w odpowiedni sposób, a także produkty, których data przydatności już minęła. Na przesłanych przez niego zdjęciach można było zauważyć, że jeden z napoi energetycznych przeterminował się już blisko dwa miesiące temu, a mimo to i tak miał być dostępny dla kupujących.Interwencję oraz rozpoczęcie postępowania w tej sprawie potwierdziła wówczas Iwona Kaszewska, rzecznik prasowa bełchatowskiej policji. Poinformowała, że mundurowi byli na miejscu, gdzie wykonali wszystkie niezbędne czynności.
Głos w sprawie zabrała również sieć Biedronka, bo to właśnie w tym markecie doszło do zdarzenia. Joanna Bugajska-Morawska, starsza menedżerka sprzedaży poinformowała wówczas, że po dodatkowej kontroli zutylizowano wszystkie produkty niespełniające standardów, a weryfikację rozszerzono również na inne sklepy w Bełchatowie i regionie.
W komentarzu sieci zawarto również informację tym, jak wygląda codzienna weryfikacja przydatności produktów. Biedronka wskazała również, dlaczego przeterminowane produkty znalazły się na półkach i co mogą zrobić klienci, którzy zakupią w markecie towar, który nie powinien być przeznaczony do sprzedaży.
- Co do zasady stosujemy codzienne, wieczorne kontrole terminu ważności produktów i mamy do tego specjalne urządzenia. Przy tak dużej skali działalności naszej sieci niestety sporadycznie mogą zdarzyć się przeoczenia pojedynczych produktów, mimo że dokładamy wszelkich możliwych starań, aby je wyeliminować systemowo – wyjaśnia Joanna Bugajska-Morawska.
Jak dodaje, weryfikacja terminów przydatności produktów odbywa się dwufazowo – poprzez system przy wykorzystaniu wspomnianych wcześniej kolektorów, a także manualnie przez pracowników.
- W tym przypadku ewidentnie błąd popełnił personel sklepu, nie wypełniając w pełni swoich obowiązków związanych z weryfikacją towarów – tłumaczy Joanna Bugajska-Morawska.
Czytaj więcej: Sprawa zbulwersowała klientów. Biedronka się tłumaczy
Prowadzą kontrole w naszym mieście i powiecie
Okazuje się jednak, że nie jest to pierwszy raz, kiedy w sklepach w naszym mieście i powiecie znaleziono przeterminowane produkty. Kontrole w tej sprawie regularnie prowadzą pracownicy Państwowego Petitowego Inspektoratu Sanitarnego w Bełchatowie.Jak wynika z informacji, które uzyskaliśmy w bełchatowskim sanepidzie, od początku roku do końca października na terenie naszego miasta przeprowadzono 145 kontroli w zakładach związanych z obrotem, produkcją lub podawaniem żywności. Z kolei na terenie powiatu w tym samym czasie przeprowadzono 136 kontroli.
Przebieg takich wizyt pracowników sanepidu opisuje procedura określona w zarządzeniu Głównego Inspektora Sanitarnego.
- Organ kontroli zawiadamia przedsiębiorcę o zamiarze wszczęcia kontroli. Kontrolę wszczyna się nie wcześniej niż po upływie 7 dni i nie później niż przed upływem 30 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli. Jeżeli kontrola nie zostanie wszczęta w terminie 30 dni od dnia doręczenia zawiadomienia, wszczęcie kontroli wymaga ponownego zawiadomienia – czytamy w dokumencie.
Sklepy, restauracje i zakłady ukarane
Co ciekawe, mimo wcześniejszego zapowiedzenia kontroli, część miejsc nie ustrzegła się problemów, a wizyta sanepidu zakończyła się mandatem w związku ze znalezieniem przeterminowanych produktów.
- W toku przeprowadzanych kontroli nałożono 8 mandatów za występowanie w obrocie handlowym lub w magazynie środków spożywczych po upływie daty minimalnej trwałości/terminach przydatności do spożycia – informuje Katarzyna Marczak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bełchatowie.
Kary nałożono na restauracje (2 mandaty), sklepy spożywcze (3 mandaty) oraz zakłady produkcyjne (3 mandaty).
Więcej mandatów posypało się w przypadku firm działających na terenie powiatu bełchatowskiego. Tutaj pracownicy sanepidu nałożyli 11 kar w związku z przeterminowanymi produktami. 7 trafiło do sklepów spożywczych, 2 do zakładów produkcyjnych oraz jeden do restauracji.
Komentarze (0)