Ze względu na pandemię i obostrzenia „kolęda” w Bełchatowie była przekładana na późniejszy termin lub odbywała się w nieco innej formie. Na przykład w parafiach na osiedlach Dolnośląskim i Binkowie organizowane były nabożeństwa dla mieszkańców konkretnych bloków czy ulic. Z kolei proboszcz parafii na ulicy Kościuszki postanowił odwiedzić wiernych w ich domach w lutym.
Okazuje się, że niektórzy księża z wizytą duszpasterską zdecydowali się poczekać znacznie dłużej, aż sytuacja pandemiczna się uspokoi i odwiedzić parafian… w maju. Tak postanowił zrobić proboszcz parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy na osiedlu Olsztyńskim, który od 10 maja rozpoczął odwiedziny u wiernych.
- Od poniedziałku podejmuję wyzwanie z wizytą duszpasterską. Jest to nasze pierwsze spotkanie, które pozwoli nam bliżej się poznać – napisał proboszcz na stronie parafialnej.
Sytuacja w parafii na osiedlu Olsztyńskim jest jednak nieco inna niż w innych bełchatowskich kościołach. Tamtejsza wspólnota ma nowego proboszcza – ks. Mariusza Kuligowskiego, który w grudniu zastąpił zmarłego ks. Antoniego Pietrasa. Nowy duchowny chciałby lepiej poznać się z parafianami. Jak sam przyznaje, przejął parafię w trakcie budowy kościoła, dlatego też i o tym chce rozmawiać z wiernymi.
- Chciałbym poznać Wasze spojrzenie na wspólnotę parafialną, posłuchać jakie są Wasze oczekiwania, a także podzielić się realizacją wyzwania jaką jest budowa kościoła – poinformował proboszcz.
Jak zaznaczył, okoliczności pandemiczne „dyktują roztropność”, dlatego jeśli ktoś obawia spotkania w domu, to może wspólnie z księdzem pomodlić się na zewnątrz budynku.
Komentarze (0)