Przypomnijmy. Obwodnica wschodnia Bełchatowa ma odciążyć centrum miasta i znacząco zmniejszyć ruch samochodowy. Według danych ZDW w Łodzi droga wojewódzka 484 biegnąca przez miasto jest jedną z najbardziej obciążonych ruchem tras wojewódzkich w Łódzkiem. W centrum Bełchatowa średni dobowy ruch pojazdów wynosi ponad 15 tys. Sytuację znacząco ma poprawić właśnie obwodnica, która ma być gotowa w 2025 roku. Będzie miała ona 8 kilometrów długości i zacznie się na ulicy Świętojańskiej i Radomszczańskiej. Dalej poprowadzi do skrzyżowania z ulicą Czyżewskiego, skąd dojedziemy do węzła w Dobrzelowie, gdzie połączy się z obwodnicą północną.
Mieszkańcy tracą cierpliwość
Inwestycję za 145 mln zł realizuje polsko-węgierskie konsorcjum. Prace przy budowie ruszyły nieco ponad rok tem u. Pojawił się ciężki sprzęt, wykarczowano drzewa i zaczęto wytyczać nową trasę. Część śladu obwodnicy będzie biegła w pobliżu istniejących już drogi, z którymi będzie się przecinała. Tak jest w przypadku ulic Piotrkowskiej i Goetla. Od kwietnia w pobliżu Zdzieszulic Górnych wprowadzono ruch wahadłowy i światła. Dla kierowców oznaczało to stanie w korkach. Szczególnie uciążliwe dla pracowników kopalni i elektrowni, których wielu tamtędy wracało z pracy, a także dla okolicznych mieszkańców. Kierowcy zaczęli tracić cierpliwość już jesienią, bo prace na tym odcinku postępowały bardzo wolno, a od połowy grudnia praktycznie ustały, za co mieszkańcy mocno krytykują wykonawcę inwestycji.Inwestor przestój tłumaczył okresem zimowym oraz warunkami atmosferycznymi. Niestety w wytyczonych łącznicach obwodnicy zaczęła zbierać się woda. Pojawił się kolejny problem.
- W toku prowadzonych prac zaobserwowano dodatkowy problem związany z gromadzeniem się wód opadowych i tworzeniem rozlewisk na terenach przylegających do łącznicy ul. Piotrkowskiej wsch., co w konsekwencji prowadzi do zalewania odcinka. Sprawę zgłoszono do Biura Projektowego w celu wprowadzenia niezbędnych zmian w dokumentacji. Zmiany są obecnie w trakcie opracowania – przekazał Urząd Marszałkowski w Łodzi.
Będą kolejne wahadła i to aż do 2025 roku
Mieszkańcy i kierowcy dopytują jak długo potrwają jeszcze utrudnienia i kiedy zostanie zlikwidowane obecnie działające wahadło. Jak przekazał inwestor, rozpoczęcie obecnego etapu prac uzależnione jest od warunków atmosferycznych. Planowane jest 11 marca, ale pod warunkiem, że pogoda na to pozwoli.
- Wówczas zakończenie prac na obecnym etapie tymczasowej organizacji ruchu powinno nastąpić do 30 kwietnia 2024 roku – informuje Urząd Marszałkowski w Łodzi.
Niestety to nie będzie oznaczało końca utrudnień dla kierowców, bo planowane są kolejne wahadła w tej okolicy. Następny etap prac swoim zakresem będzie obejmował wykonanie drugiej połowy włączenia łącznicy ul. Piotrkowskiej wschód.
- Na tym etapie ruch wahadłowy będzie odbywał się już po nowej nawierzchni bitumicznej. Kolejny etap to odcinek od wiaduktu kolejowego do istniejącego obecnie odcinka objętego ruchem wahadłowym. Ten etap również realizowany będzie połówkowo (ruch wahadłowy). Zakończenie prac na tym etapie planowane jest w listopadzie 2024 roku – przekazał inwestor.
Jak zaznaczono, po wykonaniu tych robót, planowany jest odcinek od wiaduktu kolejowego do ul. Goetla (wraz z ul. Goetla). W pierwszym etapie wykonawca zakłada całkowite zamknięcie ul. Piotrkowskiej od wiaduktu kolejowego do skrzyżowania z ul. Goetla wraz z połówkowym zamknięciem ul. Goetla (ruch wahadłowy). Rozpoczęcie prac na tym odcinku planowane jest od marca 2025r., a zakończenie w czerwcu 2025r. Końcowym etapem jest druga połowa ul. Goetla (ruch wahadłowy). Zakończenie robót to wrzesień 2025r.
Zakończenie budowy obwodnicy wschodniej Bełchatowa przewidywane jest w październiku 2025 roku.
Komentarze (0)