W środę, 20 sierpnia, chwilę przed godziną 9:00 w miejscowości Wolica w gminie Kleszczów doszło do groźnego wypadku. Na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą w kierunku Wola Grzymalina-Kolonia zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu interweniowali strażacy oraz policjanci, którzy ustalili, jaki był wstępny przebieg wypadku.
- 75-latek nie zastosował się do znaku STOP i uderzył w prawidłowo jadący pojazd marki Ford, którym kierował 31-latek. Obaj kierowcy byli trzeźw – mówi Justyna Drożdż, zastępca rzecznika prasowego bełchatowskiej policji.
Niestety konieczna była również pomoc zespołu ratownictwa medycznego. W zdarzeniu poszkodowane były cztery osoby, które zostały przetransportowane do szpitali. Szczegółowe okoliczności wypadku będą wyjaśniane przez mundurowych z bełchatowskiej komendy.
Dramatyczny wypadek w gminie Rusiec
Przypomnijmy, że niezastosowanie się do znaku STOP było przyczyną również innego wypadku, którego doszło kilka dni temu w naszym powiecie. Zdarzenie miało miejsce 14 sierpnia, po godz. 19, na drodze krajowej nr 74 na wysokości skrzyżowania z miejscowością Wincentów w gminie Rusiec. Wówczas auto osobowe zderzyło się z cysterną z gazem, która po chwili stanęła w ogniu.
- W toku poczynionych czynności ustalono, że 18-letni kierujący samochodem osobowym marki Skoda jadąc drogą podporządkowaną nie ustąpił pierwszeństwa, nie stosując się do znaku STOP i uderzył w jadący DK 74 samochód ciężarowy z cysterną, w której przewożony był gaz. Zestawem ciężarowym kierował 43-latek. – informowała Justyna Drożdż.
Na miejscu pojawiły się służby. Młody mężczyzna został przetransportowany helikopterem do szpitala. Z kolei strażacy przez wiele godzin zabezpieczali miejsce wypadku i robili wszystko, aby nie doszło do wybuchu cysterny.
Komentarze (0)