Ogromne pożary, które w sierpniu wybuchły na greckiej wyspie Evia, strawiły ok. 48 tys. hektarów lasów i pól uprawnych. Ewakuowano tysiące mieszkańców wyspy. Wiele osób straciło cały dorobek życia. Słowa wsparcia dla Greków postanowiły wysłać w liście członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Niedyszyny w gminie Bełchatów.
Mieszkańcy Niedyszyny, zszokowani ogromem tragedii Greków, przesłali do nich listownie słowa otuchy i pocieszenia.
- Wiemy, że wasze wioski zostały zniszczone, a wielu ludzi zostało ewakuowanych. Warto wiedzieć, że tak wielu strażaków z całej Europy przyjechało z pomocą i mamy nadzieję, że uda się odbudować domy i przywrócić całe środowisko. Ale wszystko wymaga czasu – napisało w liście KGW Niedyszyna.
List wysłany z Niedyszyny został opublikowany przez grecki portal internetowy „greekreporter”. Gospodynie podtrzymywały mieszkańców na duchu i prosiły, aby Grecy nie poddawali się i pozytywnie myśleli bez względu na wszystko. Podkreśliły też, że choć nie są na miejscu, to swoje myśli i współczucie kierują do mieszkańców wyspy.
- Wasze domy zostały zniszczone, drzewa spalone, a zwierzęta zabite w pożarze, ale Wy przeżyliście i będziecie gotowi aby znów stanąć na nogi, pomimo tego przerażającego doświadczenia – czytamy w liście. - Życzymy siły i odwagi w utrzymaniu wyznaczonych celów. Głęboko wierzymy, że przy wsparciu wszystkich będzie możliwe wrócić do swoich poprzednich obowiązków, hobby i żyć szczęśliwie jak kiedyś.
Komentarze (0)