Mieszkańcy od lat domagają się przebudowy drogi. Co z inwestycją w Zdzieszulicach Górnych?

W zeszłym roku w Zdzieszulicach Górnych zakończyła się już budowa kanalizacji, która była jedną z przeszkód opóźniających rozpoczęcie remontu drogi biegnącej przez tę miejscowość. Mieszkańcy pytają zatem, kiedy odbędzie się przebudowa. Okazuje się, że już niedługo ich problemy mogą się skończyć.

Walka mieszkańców o remont

Mieszkańcy mówili o problemach, jakich przysparza im fatalny stan drogi. Nawierzchnia jest połatana, cały czas pojawiają się nowe dziury. Brakuje tam również bezpiecznego miejsca dla rowerzystów i pieszych, którzy muszą korzystać z pobocza tuż przy rowie.

- Wszyscy się martwią, strach wypuścić dzieci na rower. Wielu rodziców samemu odbiera pociechy ze szkoły, żeby nie musiały wracać przydrożnymi rowami – komentował w rozmowie z naszym portalem jeden z mieszkańców.

Stan drogi jest również utrapieniem dla właścicieli samochodów, którzy regularnie muszą przeprowadzać remonty w swoich autach. Jeden z mieszkańców mówił, że już kilkukrotnie wymieniał amortyzatory w samochodzie. Co ciekawe, inna mieszkanka wspomina, że stan nawierzchni jest taki od… kilkudziesięciu lat.

- Mieszkam tu ponad 60 lat, a ta droga wygląda tak odkąd pamiętam. Niedawno byłam świadkiem, jak podczas łatania dziur, mężczyzna wyrównywał asfalt nogą – mówiła jedna z kobiet, mieszkająca w Zdzieszulicach Górnych.

Starostwo pierwsze informacje o planowanym remoncie powiatowej drogi przekazało już kilka lat temu. Wówczas zapewniano, że w 2020 roku przewidziane jest opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej na rozbudowę drogi powiatowej nr 1913 E.

Niestety realizacja remontu napotkała przeszkodę w postaci… innej inwestycji prowadzonej w tym miejscu. W 2021 roku starostwo poinformowało, że na przebudowę mieszkańcy będą musieli jeszcze trochę poczekać ze względu na planowaną przez gminę Bełchatów budowę kanalizacji.

- Wykonanie kompleksowego remontu istniejącej nawierzchni jezdni przed ukończeniem budowy kanalizacji wiązałoby się z późniejszym naruszeniem nowo wykonanej nawierzchni jezdni w celu umieszczenia urządzenia (kanalizacji) w śladzie istniejącej nawierzchni jezdni – mówiła wówczas Marzena Rogut-Chrząszcz z bełchatowskiego starostwa.

Teraz, prawie dwa lata później, mieszkańcy ponownie pytają co z planowanym remontem. Jak przekazuje jeden z nich, stan drogi jest jeszcze gorszy. Przyczynić się do tego miały również prace prowadzone przez gminę. Okazuje się jednak, że już niedługo wszystko może się zmienić, a mieszkańcy w końcu zobaczą drogowców w Zdzieszulicach.

Pojawiło się światełko w tunelu

- Powiatowy Zarząd Dróg w Bełchatowie przekazał już plac budowy wykonawcy – firmie Domax, zatwierdzono też tymczasową organizację ruchu, który początkowo będzie odbywał się wahadłowo na krótkich odcinkach – mówi Tyczyńska.

Znany jest również zakres prac. W tym miejscu zaplanowano m.in. budowę ścieżki pieszo-rowerowej, budowę chodników w rejonie przystanków autobusowych, wymianę nawierzchni jezdni, przebudowę zjazdów i przepustu pod drogą, konserwację systemu odwadniania drogi, przebudowę kanalizacji sanitarnej, rozbudowę napowietrznej linii energetycznej oraz oznakowanie poziome i pionowe.

Koszt inwestycji to ponad 3,6 mln złotych w tym blisko 1,7 mln zł stanowi dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Reszta pochodzi z budżetu powiatu.

Jeszcze w tym roku starostwo ma zacząć przygotowania do remontu kolejnego fragmentu drogi w Zdzieszulicach Górnych. Inwestycja obejmie odcinek od skrzyżowania z drogą wewnętrzną do skrzyżowania z drogą w miejscowości Kielchinów, a dokumentacja projektowo-kosztorysowa ma zostać opracowana do końca września.

Dodatkowo według zapewnień PZD w Bełchatowie, na tym odcinku sukcesywnie przeprowadzane będą remonty cząstkowe.