Mieszkańcy wielu miejscowości z gminy Bełchatów niestety dość regularnie otrzymują komunikaty sanepidu o gorszym stanie wody i bakteriach w wodociągu Parzniewice. Często dochodzi do sytuacji, że wodę muszą przegotować, a zdarza się również, że podstawiane są beczkowozy. Niektórzy tracą już cierpliwość, bo jak mówią, takie rzeczy nie powinny mieć miejsca w XXI wieku.
Jeden z mieszkańców Augustynowa przesłał do redakcji zdjęcia filtra wody, który zamontował w swoim domu. Zaledwie po miesiącu użytkowania nadawał się do wymiany, bo cały był… w błotnistej mazi.
- Oto jak wygląda filtr wody z tego wodociągu po miesiącu użytkowania! Taki syf pijemy niestety, gdy nie założy się stacji filtracji. Ja od miesiąca ją mam i się zatrwożyłem co piłem przez lata – mówi mieszkaniec.
Jak dodaje, w Augusytnowie, a także innych miejscowościach liczą, że wraz ze wzrostem dochodów gminy, poprawi się sytuacja z jakością wody i wodociąg zostanie w końcu wyremontowany.
- Jak do czegoś takiego dopuszczają w XXI wieku, żeby błoto leciało w rurach jako woda pitna? – denerwuje się mieszkaniec.
O sprawę zapytaliśmy w urzędzie gminy Bełchatów. Okazuje się, że samorząd ma dobre wiadomości dla mieszkańców.
- Wodociąg Parzniewice leży na terenie gminy Wola Krzysztoporska i samorząd ten będzie realizował inwestycję, polegającą na budowie systemu uzdatniania wody na ujęciu w Parzniewicach wraz z modernizacją zbiorników wyrównawczych w Borowej. Gmina Bełchatów oczywiście będzie partycypowała w kosztach tej inwestycji. Mamy nadzieję, że dzięki niej jakość wody z tego wodociągu ulegnie poprawie – informuje Ewa Drzazga z urzędu gminy Bełchatów.
Komentarze (0)