reklama
reklama

Gigantyczny huk i wybuch pod Bełchatowem. Kobieta z poparzoną twarzą trafiła do szpitala [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Gigantyczny huk i wybuch pod Bełchatowem. Kobieta z poparzoną twarzą trafiła do szpitala [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
3
zdjęć

Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaW środowy poranek w miejscowości Wola Mikorska doszło do dramatycznego zdarzenia. W jednym z budynków wybuchł gaz. Na miejscu interweniowali strażacy, zespół pogotowia, a także policja. Jedna osoba został ranna i trafiła do szpitala.
reklama

Było chwilę przed 7:00 rano w środę, 25 września, gdy w miejscowości Wola Mikorska w gminie Bełchatów doszło do dramatycznego zdarzenia. W budynku letniskowym wybuchł gaz.

Wybuch gazu w Woli Mikorskiej

Mieszkańcy relacjonowali, że usłyszeli ogromny huk, który roznosił się w promieniu kilku kilometrów w pobliskich miejscowościach.. Zatrzęsły się ściany i okna w domach, wystraszone były nawet zwierzęta.

- Ściany i meble zadrżały... Ale gdy jechała już straż, wiedziałam, że stało się coś niedobrego – pisała jedna z mieszkanek na Facebooku.

Już chwilę później w okolicy rozległ się dźwięk syren pędzących na miejsce służb. W związku z wybuchem interweniowali strażacy, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

reklama

- Zgłoszenie dotyczyło wybuchu butli z gazem, jednak po dotarciu na miejsce okazało się, że doszło tylko do wybuchu mieszaniny gazu z powietrzem w letniskowej kuchni, która była częścią garażu. W wyniku tego wybuchu poszkodowana została jedna osoba. Kobieta w wieku ok. 50 lat – informuje Michał Wieczorek, rzecznik prasowy bełchatowskiej straży pożarnej.

Jak dodaje, gdy strażacy dotarli na miejsce kobieta była już pod opieką pogotowia. Poszkodowana doznała oparzeń twarzy i została przetransportowana do szpitala w Bełchatowie.

Jaka była przyczyna wybuchu?

Okazuje się, że służby aktualnie nie są w stanie powiedzieć, co dokładnie było przyczyną dramatycznego zdarzenia.

reklama

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Prawdopodobnie musiało dojść do rozszczelnienia instalacji, ale ciężko jest nam określić, czy doszło do zdmuchnięcia płomienia na kuchence gazowej i wydostawał się gaz, czy też któryś z przewodów był nieszczelny – mówi Michał Wieczorek.

Na miejscu działało łącznie pięć zastępów straży pożarnej - dwa z komendy w Bełchatowie, dwa z OSP Dobrzelów i jeden z OSP Łobudzice.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama