Obwodnica wschodnia Bełchatowa będzie miała w sumie 8 kilometrów długości. Zacznie się na ulicy Świętojańskiej i Radomszczańskiej. Dalej poprowadzi do skrzyżowania z ulicą Czyżewskiego, skąd dojedziemy do węzła w Dobrzelowie, gdzie połączy się z obwodnicą północną. Inwestycję za 145 mln zł realizuje polsko-węgierskie konsorcjum. Prace przygotowawcze m.in. wycinka drzew i wyznaczanie trasy nowej jezdni, zaczęły się późną jesienią ub. roku. Ciężki sprzęt na placu budowy pojawił się jednak dopiero wczesną wiosną.
W związku z pracami w okolicy Zdzieszulic powstała sygnalizacja świetlna, która kieruje ruchem wahadłowo. Ulica Piotrkowska jest szczególnie uczęszczana przez wielu pracowników kopalni i elektrowni, którzy tędy dojeżdżają do pracy. W godzinach szczytu muszą stać tam w długich korkach. Na wahadło zaczęli też narzekać mieszkańcy pobliskich Zdzieszulic, którzy zwracają uwagę, że tempo prac na tej części budowanej obwodnicy, delikatnie rzecz ujmując… zbyt szybkie nie jest.
- Wahadło jest już tutaj od ponad dwóch miesięcy, a jakoś nie widać, aby roboty szły do przodu. Jest mało robotników, a czasami to są wręcz pustki na budowie. Przecież jak to będzie ślimaczyło się w takim tempie, to my z tym wahadłem będziemy się męczyć w nieskończoność – denerwuje się jeden z mieszkańców Zdzieszulic.
Może nie w nieskończoność, ale wygląda na to, że jeszcze długo kierowcy podróżujący tą okolicą będą musieli stosować się do tymczasowej sygnalizacji świetlnej i ruchu wahadłowego.
O postępy prac i utrudnienia na tym odcinku budowanej obwodnicy wschodniej zapytaliśmy wykonawcę. Jak się dowiedzieliśmy, wahadło w obecnym miejscu przewidziane jest do przełomu lipca i sierpnia. Na tym jednak nie zakończą się problemy kierowców, bo powstanie kolejne.
- Na przełomie lipca i sierpnia powinniśmy kłaść tam warstwy bitumiczne i będziemy przekładać ruch na nową łącznicę na ul. Piotrkowskiej, ale na niej również będzie obowiązywało wahadło. Tak więc utrudnienia szybko nie znikną. Taki mamy projekt tymczasowej organizacji ruchu i zgodnie z nim budujemy to skrzyżowanie - mówi Mateusz Mrówczyński, kierownik budowy obwodnicy wschodniej Bełchatowa.
Jak dodaje, później roboty dalej będą posuwać się w kierunku ulicy Goetla i wiaduktu kolejowego. Kierownik budowy pytany o tempo prac odpiera zarzuty i zapewnia, że wszystko przebiega zgodnie z planem.
- Tempo prac może nie było na początku zbyt prężne, ponieważ były opady deszczu i nie mogliśmy wchodzić na odcinki. To, że wahadło jest w ten sposób poprowadzone, wcale nie oznacza, że my tam nie prowadzimy robót. Trwają one na ulicy Zdzieszulickiej – mówi Mateusz Mrówczyński. - W tej chwili wykopaliśmy też jedną łącznicę Piotrkowskiej, za chwilę będziemy stabilizować teren i wchodzić na roboty brukarskie. Pracujemy już także przy samym wahadle. W najbliższym czasie będziemy zabudowywać przy włączeniach łącznic kanalizację deszczową i odwodnienie drogi – dodaje.
Zakończenie budowy obwodnicy wschodniej Bełchatowa planowane jest w październiku 2025 roku.
Komentarze (0)