Kończąca się umowa, o której piszemy była zawarta pomiędzy częstochowskim MOPS-em, a archidiecezjalnym Caritas. Dokumenty wygasają jednak z końcem grudnia tego roku, dlatego też ogłoszono przetarg, w którym najkorzystniejszą ofertę złożył bełchatowski MONAR – oferował on jednak opiekę nad bezdomnymi "u siebie", czyli w Bełchatowie. Warto zaznaczyć, że przetarg podzielony był na cztery części, pierwsza dotyczyła opieki nad 35 mężczyznami, druga nad 75 mężczyznami, trzecia i czwarta kolejno nad 5 kobietami i 40 mężczyznami, którzy potrzebują usług opiekuńczych z uwagi na zły stan zdrowia.
Bełchatowski MONAR zwyciężył w pierwszej części przetargu, miał więc sprawować opiekę nad 35 mężczyznami i to oni mieliby od nowego roku zamieszkać w Bełchatowie. Co ciekawe, część 3 oraz 4 przetargu wygrała Akademia Innowacji Społecznych, której ośrodki opiekuńcze znajdują się m.in. w okolicy Pacanowa (woj. Świętokrzyskie, ponad 160 km od Częstochowy).
Jakie były rozbieżności złożonych ofert? MONAR deklarował, że będzie prowadził opiekę nad bezdomnymi za 30 zł dziennie, Caritas z kolei wystartował z ofertą 35,50 zł (dane z Wyborcza.pl). W skali roku jest to więc różnica na poziomie ok. 70.000 zł.
Sprawa szybko zyskała medialny rozgłos, padły zarzuty o przedmiotowym traktowaniu osób bezdomnych.
- Bezdomni zostali potraktowani jak towar, który można przewozić z miejsca na miejsce bez rozmowy i odpowiedniego przygotowania – pisał w mediach społecznościowych ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej.
W chwili obecnej wiemy, że ze względu na dobro i szacunek do osób bezdomnych, zarówno MONAR jak i Akademia Innowacji Społecznych odstąpiły od podpisania umów. Tym samym Bezdomni z Częstochowy nie trafią do Bełchatowa.
- Zgodnie z procedurami MOPS w kolejnym etapie prowadzonego postępowania zaprosi do rozmów i podpisania umów podmioty, których oferty znalazły się na drugim miejscu prowadzonego postępowania, tj. Caritas Archidiecezji Częstochowskiej i Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Agape - informuje częstochowski MOPS.