Marzena Okła-Drewnowicz była ostatnio gościem "Faktów po Faktach". Minister ds. senioralnych mówiła m.in. na temat wprowadzenia kolejnej formy pomocy dla osób starszych. Powiedziała również, co dalej z wypłatą 13. i 14. emerytury.
Bon senioralny. Kiedy zostanie wprowadzony?
Rząd Donald Tuska zamierza wprowadzić kolejne pakiety pomocowe dla seniorów. Jednym z pomysłów, jak zdradziła pani minister, jest bon senioralny. Nie ma on trafić do każdego emeryta, a tylko do osób powyżej 75. roku życia.W tym przypadku osoby starsze nie dostawałaby do ręki pieniędzy, ale wspomniany bon. – Chodzi o to, żebyśmy dzięki takiemu bonowi mogli uruchamiać usługi, aby tych usług było jak najwięcej – tłumaczyła na antenie TNV24 Marzena Okła-Drewnowicz.
Dzisiaj jest tak, że albo gmina finansuje usługi (opieki nad sernioamy – red.) na tyle, na ile jej starcza, albo też tak naprawdę mamy szarą strefę. Chodzi o to, żeby pomóc ludziom pracującym, którzy mają pod opieką bliskie osoby w miejscu zamieszkania, a nie mieszkają tak naprawdę razem, żeby im pomóc poprzez przyznanie im takiego bonu na organizację opieki w miejscu zamieszkania przez samorządy – dodała.
Wspomniane usługi mają być przede wszystkim związane z opieką nad osobami 75 plus. Chodzi o to, żeby ich synowie i córki – najczęściej 40- i 50-latkowie – nie musieli rezygnować z życia zawodowego, aby zajmować się schorowanymi już często rodzicami. Opiekę ma być zapewniona właśnie dzięki usługom dostępnym w ramach bonu senioralnego.
Pani minister nie podała, na jaką kwotę opiewałby bon. Przyznała jednak, że ma on trafić do seniorów w kolejnym roku.
Dodatkowe świadczenie dla seniorów. 13. i 14. emerytura mają być waloryzowane
To nie koniec informacji związanych z minister ds. senioralnych. Pytana o dodatkowe pieniądze dla emerytów i rencistów Marzena Okła-Drewnowicz potwierdza, że rząd Tuska nie zamierza rezygnować z wypłat dodatkowych świadczeń przyznanych przez ich poprzedników (rząd Mateusza Morawieckiego z PiS). Dodała jednak, że ma tu nastąpić pewna zmiana.
Problem, jak tłumaczy pani minister, polega na tym, że "trzynastki" i "czternastki" są jednorazowymi świadczeniami, które nie wchodzą w podstawę emerytury, co powoduje, że w momencie, kiedy jest wysoka inflacja i następuje kolejna waloryzacja, to 13. i 14. emerytura nie mają wpływu na jej wysokość.
Dlatego my proponujemy, i to na pewno będzie odzwierciedlone w budżecie, drugą waloryzację, a więc w sytuacji, kiedy mamy waloryzację powyżej pięciu procent, na koniec czerwca danego roku, jesienią będzie druga waloryzacja. To powoduje, że wartość tych emerytur nie spada, bo druga waloryzacja będzie wchodziła w podstawę emerytury i kolejna będzie już uwzględniała tę waloryzację - tłumaczyła minister Marzena Okła-Drewnowicz w programie 'Fakty po faktach".
Komentarze (0)