reklama

Belka spotyka Kubiaka na targowisku w Bełchatowie, czyli finisz kampanii do europarlamentu [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Belka spotyka Kubiaka na targowisku w Bełchatowie, czyli finisz kampanii do europarlamentu  [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKampania przed niedzielnymi wyborami do europarlamentu finiszuje. 26 maja wybierzemy naszych przedstawicieli w tym gremium. Ostatnie godziny pracowicie upływają kandydatom na spotkaniach z wyborcami – ulotki, rozmowy, bezpośrednie konfrontacje, właśnie w ten sposób starają się oni przekonać do oddania głosu nie tylko na siebie, ale i na listę własnych ugrupowań. Dziś o poranku na Wojska Polskiego, w okolicach targowiska natknęli się na siebie przedstawiciele największych obozów – Prawa i Sprawiedliwości i Koalicji Europejskiej i choć o aranżowanym spotkaniu trudno tu mówić, to odbyło się w żartobliwym tonie z wymianą wyborczych ulotek włącznie. Do Bełchatowa w ostatnim dniu kampanii ponownie przyjechał Marek Belka.

Były premier, „jedynka” łódzkiej listy Koalicji Europejskiej mówiąc o wizycie w Bełchatowie podkreślił, że będąc ekonomistą zawsze patrzył na nasze miasto jako na największego producenta energii elektrycznej.

- Zawsze te sprawy interesowały mnie i zastanawiałem się jak kwestie węgla brunatnego wbudować w strategię energetyczną i myślę, że to jest bardzo poważna sprawa i wcale dla Bełchatowa nie przegrana, chociaż wszyscy tak raczej z pesymizmem mówią o przyszłości tego miasta, jako producenta energii – mówił Marek Belka otwierając swoją wizytę.

Zdaniem Belki najbliższe wybory są bardzo ważnym politycznym wydarzeniem, które powinno również być świętem demokracji i Polaków.

- Jeżeli uważamy, że Polska ma swoje miejsce w Europie, ma przyszłość, a tak uważa 98 procent Polaków, to trzeba głosować na ludzi, którzy są autentycznymi zwolennikami, entuzjastami integracji europejskiej, a nie na tych, którzy w ostatnich tygodniach się przebrali za takich – podkreślał Marek Belka i dodał: - Znamy się na tym, wiemy jak rozmawiać i nie będziemy siedzieć na tej przysłowiowej oślej ławce, albo postawieni w kącie i to tyłem do innych. Ja osobiście deklaruje, że wszyscy polscy posłowie, z obojętnie jakiego ugrupowania, którzy znajdą się w Parlamencie Europejskim mogą liczyć na mnie jako na sojusznika dla ważnych polskich spraw, o które trzeba się bić. Nie jak najgłośniej, ale jak najmądrzej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE