reklama
reklama

Zamaskowani mężczyźni zaatakowali przed bełchatowskim urzędem? Policja bada sprawę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zamaskowani mężczyźni zaatakowali przed bełchatowskim urzędem? Policja bada sprawę - Zdjęcie główne

Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaDo groźnego zdarzenia miało dość w weekend przed budynkiem Urzędu Skarbowego w Bełchatowie. Zamaskowani mężczyźni mieli zaatakować innego przechodnia. Sprawą zajęli się policjanci.
reklama

W niedzielę, 6 sierpnia, mundurowi z bełchatowskiej komendy otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia, do którego miało dość przy Urzędzie Skarbowym przy ulicy Piłsudskiego. Z relacji dzwoniącego wynikało, że dwóch mężczyzn miało zaatakować innego młodego mężczyznę.

Na miejsce wysłano patrol. Okazuje się jednak, że w trakcie sprawdzania terenu mundurowi nie znaleźli poszkodowanego, ani potencjalnych sprawców. Sprawa nie jest jednak jeszcze zakończona, a funkcjonariusze wciąż prowadzą działania.

- Nie wpłynęło do nas, do komendy, żadne oficjalne zawiadomienie, dyżurny odebrał jedynie informację telefoniczną. Policjanci prowadzą rozeznanie, sprawdzają okoliczności, czy zdarzenie miało miejsce i typują ewentualnych sprawców – mówi Marta Płomińska z KPP w Bełchatowie.

reklama

Jak dodaje, więcej informacji w tej sprawie będziemy mogli poznać, gdy mundurowi zakończą swoje działania.

Warto dodać, że nie jest to pierwszy raz, gdy mimo informacji o pobiciu do mundurowych nie trafia oficjalne zawiadomienie. O podobnej sytuacji pisaliśmy już pod koniec zeszłego roku, gdy w jednym z bełchatowskich marketów doszło do brutalnego pobicia. Mimo iż grupa mężczyzn zaatakowała kibica na oczach klientów, ten nie zdecydował się przekazać spawy policji.

reklama

Do podobnej sytuacji doszło również w 2019 roku na osiedlu Dolnośląskim. Wówczas, według świadków zdarzenia, przed jednym z bloków grupa osób miała zaatakować mężczyznę wyjeżdżającego z parkingu. Napastnicy miel skakać po aucie, wybijać szyby i próbować wyciągnąć kierowcę ze środka pojazdu.

Mężczyzna podczas próby ucieczki rozbił stojący obok samochód oraz uderzył latarnię. Gdy mundurowi dotarli na miejsce zastali tylko właścicieli pojazdów, którzy zgodnie twierdzili, że była to jedynie osiedlowa kolizja.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama