reklama
reklama

Wypadek na Lipowej - auto ścięło studzienkę dachowało. 18-latek miał sporo szczęścia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Młody kierowca renault stracił panowanie nad kierownicą, uszkodził przydrożną studzienkę i dachował. Policjanci apelują, by dostosować prędkość do warunków panujących na drodze.
reklama

Zimowa aura i warunki na drodze nie sprzyjają kierowcom. Przekonał się o tym 18-latek, mieszkaniec powiatu bełchatowskiego, który w środę, 13 stycznia, około godziny 17:00 dachował na ulicy Lipowej w Bełchatowie.

Mężczyzna jadąc z Bełchatowa w stronę Kluk, na wysokości siedziby nadleśnictwa stracił panowanie nad pojazdem - sytuację miał spowodować pasażer, który w trakcie jazdy pociągnął za kierownice. Auto zjechało na pobocze, najeżdżając na studzienkę, której pokrywa wylądowała kilka metrów dalej. Samochód wybił się i wylądował ostatecznie na dachu. Pomocni okazali się inni kierowcy, którzy zatrzymali się i pomogli przewrócić renault na koła. W efekcie, silnik został uszkodzony, a podwozie rozerwane - na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. 

Na miejscu pracowali policjanci, którzy teraz zajmą się wyjaśnieniem dokładnych przyczyn tego zdarzenia. Wezwano też pracowników spółki WOD-KAN, którzy nałożyli pokrywę na odkrytą studzienkę, tak by nie powodowała zagrożenia. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama