reklama
reklama

Słodkie szczeniaczki czekają na nowy dom w bełchatowskim schronisku. Jak adoptować psiaka? [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Słodkie szczeniaczki czekają na nowy dom w bełchatowskim schronisku. Jak adoptować psiaka? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNiemal trzydzieści słodkich szczeniaczków z bełchatowskiego schroniska szuka nowego domu. Wesołe, kontaktowe i otwarte na nowe znajomości psiaki czekają na nową rodzinę. Co zrobić, by przygarnąć "PSIEdszkolaka"?
reklama

Dokładnie 29 kilkumiesięcznych kundelków z niecierpliwością oczekuje właśnie na adopcję w bełchatowskim schronisku. Pracownicy zachęcają do odwiedzin i bliższego zapoznania się z podopiecznymi, którzy szukają nowych rodzin.

- Trzy miesięczne szkraby do oddania tylko w zacne ręce! Rezolutne, wesołe, kontaktowe, otwarte na nowe znajomości – PSIEsłodkie i PSIEcudne PSIEdszkolaki polecają się do adopcji. Serdecznie zapraszamy do Schroniska, by bliżej poznać tę cudną ferajnę — informują pracownicy bełchatowskiego schroniska.

Co trzeba wiedzieć przed adopcją psiaka?

Przede wszystkim należy zdawać sobie sprawę, że pracownicy nie mogą dać żadnych gwarancji dotyczących tego, jak duże urosną szczeniaki.

reklama

- W niektórych przypadkach jesteśmy w stanie wstępnie ocenić, jak duże urośnie zwierzę, chociażby na podstawie rozmiaru łapek. Stuprocentowej pewności w przypadku kundelków jednak nie mamy — mówią pracownicy placówki. Psiaki, które obecnie oczekują na adopcję, będą najpewniej maksymalnie średnich rozmiarów - dodają.

Oczywiście są też pewne warunki. Przede wszystkim, po psiaka trzeba się stawić osobiście. Niezbędne będzie też podpisanie umowy adopcyjnej oraz uiszczenie opłaty w kwocie 50 zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że zwierzaki są odrobaczone, zaczipowane, posiadają pełen pakiet szczepień oraz książeczkę zdrowia. Nowy właściciel będzie miał też obowiązek kastracji psa w dorosłym życiu, co będzie sprawdzane podczas wizyt poadopcyjnych. Można to zrobić za darmo, w bełchatowskim schronisku lub u lekarza weterynarii, za taką wizytę będzie trzeba jednak zapłacić.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama