Dane demograficzne opublikowane przez GUS dla województwa łódzkiego nie prezentują się optymistycznie. W 2019 części miast – porównując z rokiem 2002 – liczba mieszkańców zmalała o ponad 10%. Dane dla Bełchatowa mówią o 9,9 – procentowym spadku, co daje nam 9. pozycję w Łódzkiem. Jak prezentuje się cały ranking?
Zestawienie zamyka Kutno, w 2002 roku mieszkało tam 48 666 osób, z kolei w 2019, 43 914, czyli o 4 752 (9,8%) mniej. Na miejscu 9. znalazł się Bełchatów, miasto w 2002 liczyło sobie 63 208 mieszkańców, a w 2019 już 56 973 osoby – daje nam to spadek o 6 235 (9,9%). Następne pozycję zajmują kolejno:
8. Przedbórz – 3 919 do 3 513, spadek o 406 (10,4%)
7. Łask – 19 149 do 17 143, spadek o 2 006 (10,5%)
6. Pabianice – 72 444 do 64 754, spadek o 7 687 (10,6%)
5. Kraśniewice -4 836 do 4 322, spadek o 512 (10,6%)
4.Szadek – 2 130 do 1 902, spadek o 228 (10,7%)
3.Łęczyca – 15 735 do 13 971, spadek o 1 764 (11,2%)
2.Żychlin – 9 151 do 8 109, spadek o 1 042 (11,4%)
1.Łódź – 785 134 do 679 941, spadek o 105 193 (13,2)
Biorąc więc pod uwagę wartość procentową, Bełchatów znajduje się na 9. miejscu w rankingu. Niepokojący jest jednak fakt, że patrząc na wartości liczbowe, więcej mieszkańców straciła jedynie Łódź oraz Pabianice.
Nie sposób jednoznacznie stwierdzić, z czego wynika wyludnianie się miast i spadki demograficzne. Eksperci są zgodni, że największy wpływ mają na to migracje ludności, ujemny przyrost naturalny i emigracja zagraniczna. Trzeba też zaznaczyć, że spadek liczby ludności niesie za sobą szereg konsekwencji, gospodarczych, ekonomicznych i kulturowych.
- Proces depopulacji pogarsza strukturę demograficzną. Wyjeżdżają głównie ludzie młodzi, więc lokalne społeczności starzeją się. Taki region przestaje być atrakcyjny dla przedsiębiorców. Ciężko bowiem znaleźć w nim osoby chętne do pracy, zaś popyt na produkowane towary i oferowane usługi jest niski – czytamy na stronie naukawpolsce.pap.pl.