Starsze małżeństwo, mieszkające na jednym z bełchatowskich osiedli, padło ofiarą oszustów. Około godziny 16:00 w ich mieszkaniu rozdzwonił się telefon stacjonarny. Gdy odebrali, w słuchawce odezwał się mężczyzna, który przedstawił się jako inspektor policji i poinformował seniorów, że na ich osiedlu grasują przestępcy, a ich celem są pieniądze.
Mężczyzna przekonał małżeństwo, że biorą udział w tajnej akcji i w ten sposób pomogą policji. W związku z tym seniorzy muszą spakować wszystkie pieniądze, które trzymają w domu, a następnie… wynieść i zostawić na korytarzu. Dodał, że oszczędności będą bezpieczne i po akcji wszystko odzyskają. Pokrzywdzeni postąpili zgodnie z przekazanymi im przez oszusta informacjami.
- Torbę z pieniędzmi rzekomym „policjantom” pozostawili na klamce drzwi swojego mieszkania. Byli przekonani, że w ten sposób pomagają policji, że uczestniczą w tajnych działaniach policji. Po przekazaniu pieniędzy pokrzywdzona zadzwoniła na numer alarmowy 112 - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Wtedy seniorzy dowiedzieli się, że padli ofiarą oszustwa. W sprawę zostali zaangażowani funkcjonariusze z komendy w Bełchatowie.
- Krok po kroku sprawdzali każdą informację mogącą doprowadzić na właściwy trop w sprawie. Rozpytywali mieszkańców, sprawdzali różne zapisy monitoringów. Najpierw ustalili samochód, którym podróżowali oszuści. Następnie, w wyniku intensywnej pracy i wnikliwych policyjnych działań, funkcjonariusze zgromadzili materiały, na podstawie których wytypowali podejrzewanych – relacjonuje Kaszewska.
Oszustami byli 46-letnia kobieta i jej 56-letni partner. Policjanci namierzyli ich na terenie Wrocławia, gdzie zostali zatrzymani. Mundurowi zastali oszustów na parkingu samochodowym przy ich seacie. Para została wylegitymowana, fukncjonariusze przeszukali również ich mieszkanie.
- Policjanci znaleźli tam i zabezpieczyli między innymi około 50 tysięcy złotych oraz telefony komórkowe i karty sim. Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzut oszustwa – dodaje Kaszewska.
Za takie przestępstwo parze oszustów grozi do 8 lat więzienia. Dodatkowo sąd na wniosek prokuratury tymczasowo aresztował podejrzanych na okres 3 miesięcy.
Komentarze (0)