Mecz 31. kolejki Fortuna 1. Ligi pomiędzy GKS-em Bełchatów a Radomiakiem Radom w piątek, 21 maja został opóźniony przez pożar jupitera. Jak informuje MCS, wszystko zaczęło się około godziny 17:30, kiedy to pracownicy zwrócili uwagę na samoczynnie gasnące lampy na masztach oświetleniowych.
- Chwilę później pracownicy dostrzegli wydobywający się niewielki dym z masztu oświetleniowego nr 2. Natychmiast odłączono zasilanie i wezwano na miejsce służby ratownicze – czytamy w oświadczeniu MCS.
Sytuacja została opanowana już po kilkunastu minutach, a mecz rozpoczął się po uruchomieniu trzech pozostałych jupiterów.
Administrator obiektu informuje, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Wszelkie wątpliwości mają rozwiać ekspertyzy techniczne, które wykonane zostaną w najbliższym czasie. MCS zaznacza, że oświetlenie do momentu awarii było sprawne.
- Instalacja elektryczna uszkodzonego masztu posiada wszystkie konieczne przeglądy i badania techniczne i do momentu awarii była sprawna – informuje MCS.
Relację z pożaru jupitera na stadionie GKS-u Bełchatów znajdziecie TUTAJ.
Komentarze (0)