reklama
reklama

Dziecko potrzebowało natychmiastowej pomocy. Do szpitala w Bełchatowie było daleko...

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Łódzka Policja

Dziecko potrzebowało natychmiastowej pomocy. Do szpitala w Bełchatowie było daleko...  - Zdjęcie główne

foto Łódzka Policja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Prawie 40 kilometrów musiała pokonać 5-latka, która uległa nieszczęśliwemu wypadkowi w domu. Dziecko musiało jak najszybciej dotrzeć do szpitala w Bełchatowie. Pomogła eskorta policji.
reklama

Podczas pełnienia służby, do jednego z pajęczańskich patroli drogówki podjechał samochód osobowy marki volkswagen. Jak się okazało, autem podróżowało małżeństwo z 5-letnią córką, która uległa w domu nieszczęśliwemu wypadkowi i potrzebowała natychmiastowej pomocy. Problem w tym, że z miejscowości Rząśnia, musiała się dostać do oddalonego o niemal 40 kilometrów szpitala w Bełchatowie.

- Ojciec dziewczynki poprosił funkcjonariuszy o pomoc w szybkim dotarciu do tego szpitala. Mundurowi bez chwili wahania poinformowali o zaistniałej sytuacji dyżurnego pajęczańskiej komendy, włączyli światła błyskowe, sygnały dźwiękowe i ruszyli do bełchatowskiego szpitala, eskortując volkswagena z małą pacjentką — informuje asp. Marcin Pawełoszek, oficer prasowy łódzkiej policji.

Na szczęście cała historia skończyła się dobrze, dzięki policyjnej eskorcie, dziecko szybko i bezpiecznie dotarło do szpitala, gdzie trafiło pod opiekę specjalistów. W tym momencie jej zdrowi i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama