W środę, 20 marca, Patryk Marjan zorganizował konferencję prasową, podczas której przedstawił swój plan na zapewnienie ciepła w mieście po wygaszeniu Elektrowni Bełchatów. Na spotkanie Marjan zaprosił Ireneusza Starczewskiego, przedstawiając go jako eskperta, który od 20 lat pracuje w branży biopaliw i jest projektantem oraz inżynierem tego rodzaju instalacji. Gość polityka przedstawił sposób na zagwarantowanie ciepła w Bełchatowie.
Marjan ma rozwiązanie problemu ciepła w Bełchatowie?
Starczewski wymienił kilka argumentów, dlaczego jego zdaniem warto budować lokalne ciepłownie właśnie na biopaliwo, otrzymywaane z biomasy. Pierwszą z wymienionych zalet było mniejsze zanieczyszczenie środowiska powodowane przez ciepłownie na biopaliwo, niż w przypadku innych instalacji. Co, jak przekazuje Starczewski, przyczynia się to do lepszej jakości powietrza w mieście i okolicy. To jednak niejedyny argument.
- Powstanie lokalnej elektrociepłowni spowoduje tworzenie nowych miejsc pracy. Lokalnie wzrośnie zatrudnienie i jednocześnie nastąpi rozwój lokalnych firm, które współpracują z taką elektrociepłowni, bo ona nie jest odizolowana, tylko korzysta z usług lokalnych firm, generując tym samym zapotrzebowanie na ich usługi – wyjaśniał Ireneusz Starczewski.
Podkreślał również, że lokalne elektrociepłownie mają wpływ na zwiększenie niezależności miasta i regionu od krajowej sieci energetycznej i ciepłowniczej.
Mieszkańcy zapłacą mniej?
- Bełchatów byłaby w stanie obsłużyć elektrociepłownia o mocy ok. 10 MW. Pozwoliłoby to zaopatrzyć mieszkańców w prąd, ciepło i ciepłą wodę użytkową, a przełożyłoby się to na niższe rachunki – zapewniał Starczewski.
Jako przykład na potwierdzenie tej tezy podał jednego z lokalnych przedsiębiorców, który po wybudowaniu instalacji tzw. kogeneracyjnego pozyskiwania ciepła zanotowali niższe rachunki za energię elektryczną, cieplną i ciepłą wodę. Jak przekazał, wcześniej były to koszty rzędu 16-17 tys. zł, miesięcznie, a spadły w okolice 10 tys. zł miesięcznie.
Starczewski wymienił jeszcze jedną zaletę takiej elektrociepłowni. Jak wyjaśnia, miasto mając tańszy prąd, może również produkować tzw. zielony wodór. Wówczas dobrym pomysłem jest zakup autobusów napędzanych właśnie wodorem. Wykorzystywanie takich pojazdów przekłada się na mniejsze zanieczyszczenie powietrza w mieście. Podobne rozwiązanie wprowadzono m.in. w Jaworznie.
Miasto może sięgnąć po dofinansowania
Marjan zaznaczył natomiast, że tego typu inwestycje wspierane są przez politykę centralną i miasto stosunkowo łatwo mogłoby pozyskać dofinansowanie na ten cel. Odwołał się również do planów obecnej prezydent dotyczących zapewnienia ciepła w mieście.
- Ta konferencja jest też w pewien sposób kontrą dla tych propozycji i działań, które są prowadzone przez urząd miasta i panią Mariolę Czechowską. Musimy sobie zdawać sprawę, że gaz, czyli pierwotne założenie do budowy miejskiej ciepłowni będzie traktowany, a nawet już jest traktowany przez Unię Europejską jako paliwo kopalne, co wiąże się z bardzo dużymi kosztami i ciągłym ich wzrostem dla mieszkańców – mówił Marjan.
Jak zapewnia, wskazana propozycja jest jedną z kilku i jako ewentualny prezydent miasta Bełchatowa usiądzie z ekspertami i wspólnie wypracuje w trybie natychmiastowym rozwiązanie dla miasta. Ekspert pytany o minusy elektrociepłowni na biomasę zapewnia, że nie widzi żadnych wad takiego rozwiązania.
Komentarze (0)