reklama
reklama

Pijacki rajd na hulajnodze ulicami Bełchatowa. Jaki był jego finał?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pijacki rajd na hulajnodze ulicami Bełchatowa. Jaki był jego finał? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPolicjanci zauważyli kobietę jadącą na hulajnodze elektrycznej ulicami Bełchatowa. Jej tor jazdy wskazał na to, że może być pod wpływem alkoholu. Podczas kontroli okazało się, że podejrzenia mundurowych były słuszne, a kierująca musiała wrócić do domu pieszo.
reklama

Do nietypowej interwencji mundurowych doszło wczoraj (27 marca) na ulicy Czaplinieckiej. Policjanci, prowadząc działania „Kierujący-pieszy”, kontrolowali zachowania uczestników ruchu na bełchatowskich ulicach. Wtedy zauważyli osobę jadącą na hulajnodze elektrycznej.

Jak przekazuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji, kierująca jednośladem sunęła wężykiem po drodze publicznej. Widząc jej zachowanie, funkcjonariusze postanowili zatrzymać kobietę do kontroli. Od 32-latki czuć było zapach alkoholu, po zbadaniu jej stanu trzeźwości okazało się, że kierowała hulajnogą, mając blisko promil alkoholu w organizmie.

Za takie wykroczenie policjanci ukarali ją mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Okazuje się, że kobiecie mógł grozić nawet areszt.

reklama

- Przypominamy, że zgodnie z kodeksem wykroczeń „Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż pojazd mechaniczny, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych”– tłumaczy Iwona Kaszewska.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama