Do charytatywnej inicjatywy przyłączyła się teraz Bełchatowska Akademia Taekwon-Do – sportowcy chcą w ten sposób pomóc tym najbardziej potrzebującym.
- Serce to dar Bełchatowskiej Akademii Taekwon-Do dla potrzebujących dzieci z okolicy – mówi prezes i główny trener klubu, Wiktor Karnawalski. - Aktualnie nakrętki zbieramy dla Franka Mielczarka, który zmaga się z ostrym, rozsianym zapaleniem mózgu – dodaje.
Nakrętki można wrzucać do "serca" w sali treningowej Bełchatowskiej Akademii Taekwon-Do przy al. Wyszyńskiego 13. Można je przynosić w godzinach treningów, od poniedziałku do piątku w godz. 16.30-21.
Franek to chłopiec, którego życie zmieniło się w jednej chwili. W styczniu 2017 roku, kiedy miał 3 latka, jego mózg zaatakował bezobjawowy wirus grypy, wywołując rozległe zapalenie, a w konsekwencji śpiączkę mózgową. Szansą na powrót do zdrowia jest kosztowny przeszczep komórek macierzystych – zbiórka trwa też w internecie — znajdziecie ją pod TYM linkiem.
Komentarze (0)