Przechodząc między stoiskami na bełchatowskim targowisku, najwyższą cenę zauważymy przy borówce amerykańskiej. Za kilogram tego owocu trzeba zapłacić od 30 do 38 zł. Jak mówią sprzedawcy, wynika to z ceny detalicznej. Niektórzy dodają, że jest to dopiero początek sezonu. Pytani o to, czy w takim razie można liczyć, że będzie taniej, tylko się uśmiechają, nie komentując sytuacji. Warto zauważyć, że cena ta właściwe stoi w miejscu od miesiąca.
Równie drogim owocem są maliny. Co prawda ich cena początkowo może nie wygląda tak źle, bo za opakowanie zapłacimy od 10 do 12 zł. Jest to jednak cena jedynie za ok. 250 gramów, bo właśnie tyle mieści się w pojemniczku. Za kilogram malin zapłacimy zatem prawie 50 zł.
Na stoiskach spotkamy już agrest i różne odmiany porzeczki. Tutaj cena za kilogram to 10 zł. Jeśli dobrze poszukamy, agrest można kupić nawet za 6zł. Delikatnie spadła cena czereśni i wiśni, obecnie zapłacimy za nie od 10 do 12 zł.
W porównaniu do zeszłego miesiąca znacząco zmieniła się cena fasoli. W czerwcu kosztowała ona prawie 30 zł. Aktualnie zapłacimy od 10 do 12 zł. Również bób kosztuje ok. 10 zł.
Sprawdziliśmy również, ile trzeba zapłacić za inne warzywa i owoce sprzedawane na bełchatowskim targowisku. Ich ceny można sprawdzić w galerii. Znajdują się m.in. kalafior, rzodkiewki czy morele, które dopiero pojawiają się na targowisku.
Komentarze (0)