We wtorek (21 lutego) mieszkańcy Bełchatowa przechadzający się ulicami miasta mogli natknąć się na roztańczonych przebierańców. Wszytko za sprawą tradycyjnego korowodu ostatkowego zorganizowanego przez Muzeum Regionalne w Bełchatowie.
Uczestnicy wydarzenia, którymi w większości były dzieci z bełchatowskich szkół, spotkali się przed Dworkiem Olszewskich, by już za chwilę przemaszerować przez centrum miasta. Korowód tradycyjnie zawitał do urzędników z magistratu, gminy oraz starostwa, gdzie czekał słodki poczęstunek przygotowany przez samorządowców. Uczestnicy ze śpiewem na ustach odwiedzili również Miejskie Centrum Kultury i bibliotekę.
Wśród przebranych nie mogło zabraknąć roztańczonego niedźwiedzia, panny młodej oraz diabłów. Kreatywność uczniów była jednak olbrzymia i przygotowali wiele innych ciekawych przebrań.
Komentarze (0)