reklama

Bawełnianka zyska nowe wnętrze i... zmieni nazwę? Zobacz co obecnie kryje się za murami galerii [FOTOGALERIA]

Opublikowano:
Autor:

Bawełnianka zyska nowe wnętrze i... zmieni nazwę? Zobacz co obecnie kryje się za murami galerii [FOTOGALERIA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaŚwieci pustkami od 2012 roku. Kiedy wejdzie się do jej wnętrza, imponuje wielkością i nieco nawet przeraża. Cisza aż dźwięczy w uszach, a każdy najmniejszy odgłos obija się echem po tysiącach metrów kwadratowych betonu, stali i szkła... Wszystko na to wskazuje, że już niebawem rzeczywistość tego miejsca odmieni się radykalnie, a to co prezentujemy dziś na zdjęciach przejdzie do historii, bo dla Bawełnianki pisany jest nowy scenariusz.

- Komercjalizacja, która była dla tego obiektu wykonana, była przygotowywana w latach 2011 – 2012 i dzisiaj standardy wielu najemców są zupełnie na innym poziomie – wyjaśnia na wstępie Marcin Rzepecki, przedstawiciel GBB Invest, który zakupi galerię. - Na pewno obiekt będzie musiał nieco zmienić swoją funkcję. Oczywiście nie oszukujmy się, że tą podstawową będzie ta handlowa i usługowa, ale zmiana sytuacji prawnej dużych obiektów handlowych – mam tu na myśli oczywiście zakaz handlu w niedzielę – wymusza zmianę strategii dla takich miejsc. Musimy skierować się bardziej w stronę usług dla rodziny, dla mieszkańców, na pewno musi się tu pojawić sporo usług kulturalnych.

Jak podkreśla Rzepecki, nadal aktualna jest też koncepcja zorganizowania w galerii punktu przesiadkowego dla autobusów. W tej sprawie inwestor rozmawiał z władzami miasta, a te do pomysłu nadal się przychylają. Co ciekawe wcale nie jest przesądzone, że Bawełnianka, Bawełniaką pozostanie. O nazwie mają przesądzić aspekty marketingowe.

- Trzeba przeprowadzić badania marketingowe czy nazwa „Bawełnianka” nie jest zbyt obciążająca dla tego obiektu. Historia, chyba jedynej wybudowanej i nieuruchomionej galerii w Polsce odbiła się szerokim echem i trudno tu mówić o pozytywnym wydźwięku tego echa. Do zmiany z pewnością są też niektóre elementy graficzne i kolorystyka, która nie oszukujmy się już "trącą myszką" – wyjaśnia Rzepecki.

Jak sam jednak podkreśla, są rzeczy w tym obiekcie nienaruszalne i takim elementem z pewnością jest komin, który króluje nad całą nieruchomością. W tej chwili w galerii, na 23 tysiącach metrów kwadratowych przygotowano sto boksów. Jak Bawełnianka zaprezentuje się za kilkanaście miesięcy, kiedy ostatecznie otworzy drzwi dla klientów? Na tą odpowiedź przyjdzie nam poczekać co najmniej rok. To właśnie wiosną 2020 roku inwestor zamierza uruchomić galerię.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE