– „Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi, dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia” – mówił Donald Tusk w 2008 roku. W 2025 roku ponownie stanął na czele rządu i powrócił do sprawy.
Nowy system: mniej biurokracji, więcej kontroli
Planowana opłata audiowizualna będzie niższa niż obecny abonament – jej wysokość ma wynosić 8–9 zł miesięcznie, przy czym rząd zapowiada coroczną waloryzację tej kwoty. Zasadniczą różnicą będzie sposób poboru. Dotychczas Poczta Polska odpowiedzialna była za egzekwowanie abonamentu, co wiązało się z koniecznością rejestrowania odbiorników. Teraz obowiązek ten zniknie, a opłatę pobierze automatycznie Urząd Skarbowy, razem z podatkiem dochodowym – bez potrzeby składania deklaracji.
Z opłaty nie będą zwolnieni wszyscy – rząd przewidział szereg wyłączeń, dzięki którym obowiązek nie będzie obejmować:
- osób bezrobotnych,
- obywateli zarabiających mniej niż minimalna krajowa,
- osób z niepełnosprawnościami, np. głuchoniemych,
- rencistów i seniorów powyżej 75. roku życia,
- studentów i uczniów do ukończenia 26. roku życia,
- osób o niskich dochodach.
W praktyce oznacza to, że większość dorosłych podatników oraz firmy będzie objęta obowiązkową opłatą audiowizualną.
Brak daty wdrożenia, ale stary system wciąż działa
Chociaż projekt nowej opłaty jest już publicznie omawiany, rząd nie podał daty jego wejścia w życie. Wiadomo jedynie, że zmiany nie zostaną wprowadzone ani w 2025 roku, ani w 2026 roku, co oznacza, że dotychczasowe zasady będą obowiązywać przez co najmniej dwa lata.
KRRiT: abonament wzrośnie już od 2026 roku
Do czasu wdrożenia reformy finansowania, obowiązuje obecny system opłat RTV. Co więcej, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) już zapowiedziała podwyżki abonamentu od 2026 roku. Będą one dotyczyły zarówno opłaty za radio, jak i za radio z telewizją.
W 2025 roku opłata miesięczna za radioodbiornik wynosi 8,70 zł, co daje 104,40 zł rocznie w przypadku regularnych, comiesięcznych płatności. Od 2026 roku miesięczna stawka wzrośnie do 9,50 zł, a płatność z góry za rok uprawniać będzie do 10-procentowej zniżki – czyli 102,60 zł za cały rok.
W przypadku posiadaczy odbiorników telewizyjnych lub zestawu TV + radio, obecna miesięczna opłata to 27,30 zł, co daje 327,60 zł rocznie. Od 2026 roku stawka miesięczna wzrośnie do 30,50 zł, a z góry opłacony rok będzie kosztował 329,40 zł – również z zastosowaniem 10-procentowej zniżki.
Czy fiskus będzie skuteczniejszy?
Nowy system opłat ma być prostszy i trudniejszy do uniknięcia niż obecny model. Wprowadzenie go ma zapewnić stabilne źródło finansowania mediów publicznych, które od lat borykają się z niedoborami i uzależnieniem od dotacji celowych. Jednocześnie pojawiają się obawy, czy automatyczne ściąganie opłat przez Urząd Skarbowy nie stanie się narzędziem zbyt dużej kontroli nad obywatelami i czy nie wywoła sprzeciwu społecznego.
Rząd stoi dziś przed trudnym zadaniem: przeprowadzenia skutecznej reformy bez utraty zaufania społecznego. Na razie jednak żadne zmiany nie wejdą w życie w ciągu najbliższych dwóch lat, a temat pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych w debacie o finansach publicznych.
Komentarze (0)