reklama
reklama

Siatkarze z Bełchatowa wicemistrzami świata!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Fot.: FIVB (materiały prasowe)

Siatkarze z Bełchatowa wicemistrzami świata! - Zdjęcie główne

foto Fot.: FIVB (materiały prasowe)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W niedzielny wieczór zakończyły się zmagania w XX FIVB Mistrzostwach Świata w piłce siatkowej mężczyzn. Reprezentacja Polski nie zdołała po raz drugi obronić tytułu, przegrywając w wielkim finale 1:3 z Włochami. Wśród świeżo upieczonych wicemistrzów świata nie brakuje zawodników związanych z naszym miastem.
reklama

Srebrne medale tegorocznej edycji siatkarskiego mundialu wywalczyli trzej obecni zawodnicy PGE Skry Bełchatów, którzy lada dzień zameldują się w klubie i rozpoczną przygotowania do startującego na przełomie września i października sezonu 2022/23 PlusLigi. Mowa rzecz jasna o rozgrywającym i kapitanie żółto-czarnych Grzegorzu Łomaczu oraz środkowych Mateuszu Bieńku i Karolu Kłosie. Cała trójka sięgała z polską drużyną narodowa po złoto MŚ 2018, więc z pewnością po finale odczuwa lekki niedosyt, podobnie jak kibice.

"Włosi byli lepsi w każdym elemencie, wyszli na wysoki poziom i ciężko było do nich dorównać. Mieliśmy chrapkę na złoto, nie udało się, jesteśmy zawiedzeni, jutro docenimy to srebro." - stwierdził Mateusz Bieniek w rozmowie na gorąco tuż po zakończeniu finałowej rywalizacji (cytat za polsatsport.pl).

Warto wspomnieć także o Pawle Zatorskim, bełchatowianinie, którego drogi z PGE Skrą rozeszły się w 2014 roku, czego do dzisiaj wielu kibiców nie może przeboleć. 32-letni libero zapisał się na kartach historii jako pierwszy Polak z trzema medalami siatkarskich mistrzostw świata na koncie. „Zator” w swojej kolekcji poza srebrem z niedzieli ma również dwa złote krążki, wywalczone w 2014 i 2018 roku. 

"Z własnego doświadczenia wiem, że ten medal na pewno zmieni swój smak na słodszy po kilku dniach i jakimś czasie. Dziś czujemy rozczarowanie, marzyliśmy o tym, aby stanąć na najwyższym stopniu podium. Musimy to przełknąć i docenić klasę rywala oraz własną pracę, którą wykonaliśmy przez ostatnie kilka miesięcy." - powiedział Paweł Zatorski w rozmowie z Martą Ćwiertniewicz z Polstu Sport. 

W kadrze Nikoli Grbicia znalazł się również Bartosz Kurek, który przejął rolę kapitana po Michale Kubiaku, który zakończył reprezentacyjną karierę. 34-letni atakujący występował w PGE Skrze w latach 2008-2012 i w sezonie 2016/17. To właśnie z naszego miasta wypłynął na szerokie wody światowej siatkówki. 

"Ten medal to coś, co jeszcze kilkanaście lat temu byłoby nie do pomyślenia, a my to traktujemy jako lekkie rozczarowanie. I dobrze, bo trzeba mierzyć jak najwyżej, ale po czasie przyjdzie chłodna analiza tego turnieju. Myślę, że w naszym wykonaniu był dobry. Zabrakło nam po prostu takiego plusika." - ocenił turniej Bartosz Kurek (cytat za sport.pl).

Krócej z żółto-czarnymi związany był środkowy Jakub Kochanowski (sezony 2018/19 i 2019/20), a bełchatowski ślad znajdziemy także w CV rozgrywającego Marcina Janusza. 

Wszystkim im gratulujemy medalu FIVB Mistrzostw Świata 2022!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama