Poważne osłabienie PGE Skry w przededniu Pucharu Polski

Opublikowano:
Autor:

Poważne osłabienie PGE Skry w przededniu Pucharu Polski  - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Na ostatnim treningu przed wyjazdem do Wrocławia, gdzie już w sobotę rozpocznie się turniej finałowy krajowego pucharu, podstawowy rozgrywający bełchatowian, Grzegorz Łomacz doznał urazu, który wyeliminował go z weekendowych zmagań.

O kontuzji jednego ze swoich liderów bełchatowski klub poinformował w piątek poprzez komunikat zamieszczony na oficjalnej stronie internetowej żółto-czarnych. Czytamy w nim, że zawodnik doznał uszkodzenia więzadła pobocznego piszczelowego, które wyklucza go z udziału w Final Four Pucharu Polski.

Dla PGE Skry to potężne osłabienie. Pozycja Łomacza w wyjściowym zestawieniu nie była do tej pory kwestionowana czy też zagrożona. To on prowadził grę bełchatowian w praktycznie wszystkich meczach tego sezonu.

Ogłoszono już, że jego miejsce w czternastce zajmie Wiktor Nowak, rozgrywający drugiego zespołu. W podstawowym składzie zobaczymy natomiast Marcina Janusza, który jest nominalnym i naturalnym zmiennikiem reżysera gry żółto-czarnych.

Niespełna 24-letni siatkarz regularnie pojawiał się na parkiecie w tym sezonie, ale na ogół tylko na krótki zmianach. Najczęściej zaledwie na trzy ustawienia, kiedy wraz z drugim atakującym Szymonem Romaciem wchodzili na tzw. podwójną zmianę. Co ważne, na ogół spisywała się bez zarzutu. Pytanie, czy będzie w stanie udźwignąć ciężar półfinału Pucharu Polski, który tak nieoczekiwanie spadł na jego barki, pozostaje jednak otwarte.

O dyspozycję swojego zastępcy spokojny jest sam Grzegorz Łomacz, o czym przekonuje w krótkiej rozmowie.

- Marcin nie tylko może, ale na pewno poradzi sobie doskonale. Na treningach bardzo dobrze pracuje, a jeśli dobrze pracujesz to będziesz dobrze grać, dlatego jestem spokojny o jego występy. Nie jest to oczywiście łatwa sytuacja, ale będzie miał w końcu okazję pokazać, co potrafi, a potrafi wyśmienicie rozgrywać - mówi kontuzjowany rozgrywający PGE Skry.

Faktyczną odpowiedź na nie poznamy już w sobotę, kiedy to PGE Skra zmierzy się z ONICO Warszawa w drugim meczu 1/2 finału (godzina 17:30). Niespełna trzy godziny wcześniej na boisku pojawią się drużyny ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Trefla Gdańsk (14:45).

Wszystkie spotkania turnieju finałowego rozgrywek o Puchar Polski 2017/18 będą transmitowane na sportowych antenach Telewizji Polsat.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE