reklama

PGE Skra ma trenera na dwa lata!

Opublikowano:
Autor:

PGE Skra ma trenera na dwa lata! - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo serii mniej lub bardziej oficjalnych informacji na temat odejść czołowych zawodników z PGE Skry przyszła w końcu pierwsza dobra wiadomość dla kibiców bełchatowskiego klubu. Mowa o przedłużeniu umowy z obecnym szkoleniowcem, Michałem Mieszkiem Gogolem, który związał się z żółto-czarnymi na dwa kolejne lata.

O fakcie tym poinformowano w oficjalnym komunikacie prasowym w środowe przedpołudnie. Informacja ta z pewnością uspokoi nieco kibiców, którzy w ostatnich tygodniach byli bombardowani informacjami o odejściach czy to klubowej legendy Mariusza Wlazłego, czy Artura Szalpuka, który był podstawowym przyjmującym w dwóch ostatnich sezonach.

Przypominamy, że Michał Mieszko Gogol, powszechnie uznawany za najzdolniejszego trenera młodego pokolenia w Polsce, został szkoleniowcem bełchatowskich siatkarzy przed startem feralnego sezonu 2019/2020. Pod jego wodzą żółto-czarni zajęli trzecie miejsce w klasyfikacji rozgrywek ligowych oraz awansowali do turnieju finałowego zmagań o Puchar Polski.

„Jako drużyna jesteśmy rozczarowani, że nie dano nam walczyć w ostatecznej części sezonu, bo przez te wszystkie miesiące przygotowywaliśmy się do tych najważniejszych spotkań, czyli play-offów i finału Pucharu Polski” - mówił trener PGE Skry, który marzył o mistrzowskim tytule i sięgnięciu po krajowy puchar już w pierwszym roku pracy w Bełchatowie.

Styl i efekty pracy w zakończonym przedwcześnie sezonie spodobały się włodarzom żółto-czarnych na tyle, że ci zdecydowali się kontynuować współpracę z dotychczasowym szkoleniowcem, czego efektem jest wspólna decyzja zarządu i trenera o podpisaniu nowej, tym razem dwuletniej umowy pomiędzy zainteresowanymi stronami.

„Rozmowy prowadziliśmy już w trakcie trwania rundy zasadniczej. Zgadzamy się wspólnie co do drogi, jaką chcemy iść razem. Stąd nasza decyzja o przedłużeniu kontraktu. Chcemy budować stabilność i wizję wspólnej pracy nie tylko przez pryzmat jednego roku. Dlatego łącznie trener będzie z nami pracował przez kolejne dwa lata” - powiedział Konrad Piechocki, prezes zarządu KPS Skra Bełchatów S.A..

Pod wodzą Michała Mieszka Gogola siatkarze bełchatowskiego zespołu wygrali 18 z 25 spotkań o stawkę. Lepszym bilansem na krajowym podwórku pochwalić się mogli tylko Włoch Andrea Anastasi (VERVA Warszawa ORLEN PALIWA) oraz Serb Nikola Grbić (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), którzy zostaną najprawdopodobniej w PlusLidze na kolejny sezon. Podobnie jak Daniel Castellani (Indykpol AZS Olsztyn). Wielkich trenerskich nazwisk będzie zresztą więcej, bo Asseco Resovia Rzeszów zakontraktowała Włocha Alberto Giulianiego.

„Bardzo się cieszę, że przedłużyliśmy umowę na kolejne dwa sezony. Jest to dla mnie ogromne wyróżnienie i dziękuję za zaufanie. PGE Skra to ogromna marka i cieszę się, że klub jest zadowolony ze współpracy w poprzednim sezonie. Jestem dumny, że PGE Skra stawia na Polaków, na cały polski sztab. Jesteśmy tak naprawdę jedną z nielicznych drużyn z czołówki, która ma w sztabie tylko Polaków. Ja czuję się w Bełchatowie bardzo dobrze. Klub jest fantastycznie zorganizowany i możemy się skupić tylko na tym, by jak najlepiej grać w siatkówkę. Po poprzednim sezonie mamy jednak poczucie niedokończonej pracy i jest to bodziec do kolejnych wyzwań. Wierzę, że wspólnie będziemy sięgać po same sukcesy” - skomentował opiekun PGE Skry Bełchatów.

Jak przekonują w klubie, Michał Mieszko Gogol ma już wstępnie przygotowany plan przygotowań do sezonu PlusLigi 2020/2021 i w momencie, gdy będzie to możliwe, drużyna rozpocznie treningi w hali Energia. Zanim jednak to nastąpi, na dobre rozkręci nam się transferowa karuzela.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE