Mistrzowie znowu na kolanach

Opublikowano:
Autor:

Mistrzowie znowu na kolanach - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Z pewnością nie tak wyobrażali sobie bełchatowscy kibice początek sezonu PlusLigi w wykonaniu PGE Skry. Dziś żółto-czarni przegrali na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem w stosunku 1:3, ponosząc tym samym trzecią porażkę w piątym meczu o ligowe punkty.

Trener Roberto Piazza tym razem nie eksperymentował z wyjściowym składem, posyłając na parkiet wszystkich lepszych. Bełchatowianie rozpoczęli w zestawieniu z Grzegorzem Łomaczem na rozegraniu, Mariuszem Wlazłym na ataku, przyjmującymi Miladem Ebadipurem i Arturem Szalpukiem, środkowymi Jakubem Kochanowskim i Karolem Kłosem oraz libero Kacprem Piechockim.

Pierwszy set padł łupem jastrzębian, którzy lepiej weszli w mecz i dowieźli do końca inauguracyjnej odsłony przewagę wypracowaną na jej początku (25:22). Druga partia to już popis gry bełchatowian, którzy rządzili niepodzielnie na parkiecie (25:17). Podobny przebieg do pewnego momentu miał trzeci set, w którym żółto-czarni po asie Kochanowskiego prowadzili już 20:16.

W tym momencie Mariusz Wlazły i spółka przestali grać, jakby ktoś odciął im prąd. Seria głupich i niewymuszonych błędów, na czele z dograniem banalnej piłki przez Artura Szalpuka na drugą stronę siatki, poskutkowała utratą całej przewagi i ostatecznie porażką po krótkiej grze na przewagi (25:27).

Po przegranej na własne życzenie końcówce, siatkarze PGE Skry nie potrafili już wrócić do gry na wysokim poziomie, popełniając kolejne proste błędy techniczne w dograniu piłki do rozgrywającego (Kochanowski), w wystawieniu piłki sytuacyjnej (Wlazły) i w bloku (Kłos) oraz myląc się seryjne w polu zagrywki. Konsekwencją wyraźna porażka w czwartej partii (21:25) i w całym meczu (1:3).

Tym samym PGE Skra Bełchatów po piątej kolejce zmagań spadnie na dziesiątą pozycję w tabeli i będzie tracić do liderującej ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która już na starcie odjechała reszcie stawki, aż dziewięć punktów.

Najbliższa okazja do podreperowania mizernego dorobku punktowego już w najbliższą środę, kiedy to o godzinie 18:00 żółto-czarni podejmą w bełchatowskiej hali „Energia” pogrążony w kryzysie zespół Asseco Resovii Rzeszów.

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:22, 17:25, 27:25, 25:21)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Lyneel, Hain, Konarski, Fromm, Kosok, Popiwczak (libero) oraz Rusek, Hidalgo Oliva, Wolański, Gunia
PGE Skra Bełchatów: Łomacz, Szalpuk, Kochanowski, Wlazły, Ebadipour, Kłos, Piechocki (libero) oraz Teppan, Fiel

MVP: Julien Lyneel (Jastrzębski Węgiel)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE