Środkowy żółto-czarnych zaliczył kapitalny występ przeciwko Argentynie, zdobywając aż 16 punktów. Jego zespół wygrał 3:2 i zapewnił sobie awans do lipcowego turnieju finałowego „Światówki”.
Srecko na przestrzeni lat przyzwyczaił nas do świetnych występów, ale w nocy przeszedł samego siebie. Lisinac skończył 15 z 17 ataków, notując skuteczność na poziomie 88%, co przy takiej liczbie prób praktycznie się nie zdarza.
Na parkiecie w Cordobie pojawił się też Bułgar Nikołaj Penczew. Jego drużyna narodowa rywalizowała z Brazylijczykami i przegrała 0:3. Przyjmujący PGE Skry przebywał na boisku w drugim i trzecim secie, zdobywając w sumie 4 punkty, 3 atakiem i 1 blokiem.
Dziś Lisinac i Penczew zmierzą się w bezpośrednim starciu. Pojedynek Serbii z Bułgarią zaplanowano na godzinę 21:10.
Z kolei o godzinie 20:25 swój mecz w Łodzi rozpocznie reprezentacja Polski, z Karolem Kłosem i Grzegorzem Łomaczem w składzie. Rywalem biało-czerwonych będzie drużyna narodowa Iranu. Polscy siatkarze myśląc o Final Six muszą tę potyczkę wygrać.
Oba spotkania będzie można zobaczyć na żywo w telewizji. Pierwsze z nich na antenie Polsat Sport News, a drugie w otwartym Polsacie i na Polsat Sport.