reklama
reklama

FORTUNA 1 Liga: Trwa niemoc GKS-u Bełchatów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: GKS Bełchatówi (via GKSBelchatow_ on Twitter)

FORTUNA 1 Liga: Trwa niemoc GKS-u Bełchatów - Zdjęcie główne

foto GKS Bełchatówi (via GKSBelchatow_ on Twitter)

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW sobotnim meczu 24. kolejki rozgrywek FORTUNA 1 Ligi piłkarze GKS-u Bełchatów przegrali 2:3 ze Stomilem Olsztyn. Walczący z zaangażowaniem o każdą piłkę "Brunatni" odrobili dwubramkową stratę, ale koniec końców nie byli w stanie wywalczyć nawet jednego oczka.
reklama

Trener Marcin Węglewski zdecydował się aż na cztery zmiany w wyjściowym składzie na mecz z olsztynianami w porównaniu do przegranej 0:1 konfrontacji z ŁKS-em Łódź. Za Michała Pawlika, Bartosza Żurka, Dawida Flaszkę i Filipa Laskowskiego do jedenastki wskoczyli Jakub Bator, Maciej Koziara, Waldemar Gancarczyk oraz Valerijs Sabala, były król strzelców pierwszoligowych zmagań, który niespełna dwa tygodnie temu dołączył do "Brunatnych" na zasadzie wolnego transferu.

Pojedynek GKS-u ze Stomilem miał ogromny ciężar gatunkowy ze względu na sytuację w tabeli FORTUNA 1 Ligi. Jak wiemy, "Brunatni" zamykali ligową stawkę, a przyjezdni niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej po serii fatalnych występów w rundzie wiosennej. Potyczka ta była zapowiadana jako starcie najsłabszych ekip w 2021 roku i słusznie, bo oba zespoły zdobyły łącznie zaledwie pięć punktów. Bełchatowianie na zwycięstwo czekają od sierpnia, goście z Warmii od czterech kolejek. Pomimo tego, że spotkały się drużyny pogrążone w kryzysie, sobotnie spotkanie mogło podobać się kibicom, bo nie zabrakło w nim nie tylko walki i determinacji po obu stronach, ale padły też bramki i to aż pięć, czego chyba nikt się nie spodziewał.

reklama

Pierwsza połowa należała do ekipy gości, którzy nie grali nic wielkiego, ale wykorzystali dwie kontry, dzięki czemu na przerwę schodzili z prowadzeniem 2:0. Już w 8. minucie na listę strzelców wpisał się Japończyk Koki Honokio, który po rajdzie przez niemal pół boiska popisał się ładnym uderzeniem sprzed pola karnego. Drugi gol dla Stomilu padł w 26. minucie spotkania po błędach obrońców biało-zielono-czarnych, z których skorzystał Jakub Mysiorski.

"Brunatni" nie zwiesili głów pomimo niekorzystnego obrotu spraw i wzięli się do odrabiania strat zaraz po przerwie. Dwie minuty po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Sabala, który wykorzystał nieporozumienie stoperów olsztynian i po asyście Gancarczyka zdobył swoją premierową bramkę dla GKS-u. W 65. minucie do wyrównania doprowadził Hilbrycht, który wykorzystał rzut karny podytkowany za faul.

reklama

Kiedy wydawało się, że piłkarze z Bełchatowa są w stanie odwrócić losy rywalizacji i odnieść pierwsze od wielu miesięcy zwycięstwo, trzeciego gola strzelili... goście. W 83. minucie na listę strzelców wpisał się Van Huffel. Tym razem zabrakło już czasu na doprowadzenie do wyrównania.

Piąta porażka GKS-u w rundzie wiosennej stała się faktem, przez co sytuacja w pierwszoligowej tabeli jest coraz trudniejsza. Zwłaszcza, że swój mecz wygrała Apklan Resovia Rzeszów, która ma już przewagę pięciu oczek. Szczęście w nieszczęściu, że nie udało się to Zagłębiu Sosnowiec, więc strata do bezpiecznego miejsca wynosi wciąż "tylko" trzy oczka.

Gdzie teraz będą szukali punktów bełchatowscy piłkarze? W najbliższym czasie GKS zagra... w Sosnowcu. Arcyważna konfrontacja z miejscowym Zagłębiem już w sobote 17 kwietnia o godzinie 17:00. Tydzień później "Brunatni" podejmą rozpędzoną Sandecję, która w 2021 roku nie zaznała jeszcze smaku porażki, wygrywając pięć spotkań i dwa remisując.

reklama

GKS Bełchatów vs Stomil Olsztyn 2:3 (0:2)

Bramki: Sabala (47.) , Hilbrycht (65. - karny) - Hinokio (8.), Mysiorski (26.), Van Huffel (83.).
Żółte kartki: Mas, Magiera - Remisz, Van Huffel.

GKS Bełchatów: 25. Leonid Otczenaszenko - 70. Marcin Sierczyński (46, 10. Dawid Flaszka), 91. Mateusz Bartków, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 99. Jakub Bator, 20. Maciej Koziara (85, 27. Kacper Sionkowski), 8. Damian Hilbrycht (85, 5. Michał Pawlik), 11. Maciej Mas (46, 9. Patryk Winsztal), 19. Waldemar Gancarczyk - 94. Valerijs Sabala.
Stomil Olsztyn: 31. Michał Leszczyński - 18. Janusz Bucholc, 27. Damian Byrtek, 3. Rafał Remisz, 23. Jurich Carolina - 30. Damian Sierant (78, 9. Grzegorz Kuświk), 24. Sam van Huffel (90, 4. Jakub Mosakowski), 20. Mateusz Skrzypczak (78, 15. Jakub Tecław), 97. Jakub Mysiorski (54, 7. Adrian Szczutowski), 16. Koki Hinokio - 12. Wojciech Łuczak (90, 37. Hubert Szramka).

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama