reklama
reklama

FORTUNA 1 Liga: GKS Bełchatów przerwał serię porażek!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

FORTUNA 1 Liga: GKS Bełchatów przerwał serię porażek! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W czwartym sobotnim meczu 21. kolejki rozgrywek Fortuna 1 Ligi piłkarze GKS-u Bełchatów zremisowali na wyjeździe z walczącym o awans do elity GKS-em Tychy, kończąc tym samym koszmarną serię ośmiu porażek.
reklama

W wyjściowym zestawieniu "Brunatnych" na mecz z tyszanami nastąpiły dwie zmiany w porównaniu do jedenastki, która rozpoczynała przed tygodniem przegraną 1:2 potyczkę z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. W miejsce Sebastiana Zalepy i Bartosza Żurka od pierwszej minuty na murawie zameldowali się kapitan Mariusz Magiera, dla którego sobotni mecz był pierwszym występem w 2021 roku, oraz Dawid Flaszka.

Skład wyjściowy: Leonid Otczenaszenko - Marcin Sierczyński, Mateusz Bartków, Mariusz Magiera (K), Mateusz Szymorek - Waldemar Gancarczyk, Michał Pawlik, Damian Hilbrycht, Jakub Bator (M) - Dawid Flaszka, Maciej Mas (M)

Ku zaskoczeniu obserwatorów "górniczych derbów" pierwsza połowa należała do walczących o ustrzymanie na zapleczu PKO Bank Polski Ekstraklasy piłkarzy z Bełchatowa, którzy podobnie jak w meczu z liderem rozpoczęli dosyć odważnie. Jednak pomimo licznych prób zaskoczenia bramkarza rywali, przede wszystkim po stałych fragmentach, nic do sieci nie wpadło. Podobnie w przypadku drużyny gospodarza, która również miała swoje okazje, ale żadnej nie potrafiła wykorzystać.

W drugiej odsłonie faworyt z Górnego Śląska był już zespołem lepszym z przebiegu gry, ale też trudno mówić o jakiejś wielkiej dominacji. Podział punktów wydaje się tym najbardziej sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Szkoda tylko, że nie padły bramki, bo sam pojedynek toczony był w niezłym tempie i generalnie mógł się podobać. Ostatecznie bełchatowianie zostali wynagrodzeni za swoją ambicję i nieustępliwość jednym punktem.

Niby niewiele, ale warto przypomnieć, że poprzednie osiem potyczek o ligowe punky biało-zielono-czarni zakończyło się porażkami, więc w obecnej sytuacji każdy punkt jest na wagę złota. Zwłaszcza te zdobywane na wyjeździe w konfrontacjach z ekipami mierzącymi znacznie wyżej, a do takich zalicza się GKS Tychy.

Kolejnym rywalem podopiecznych Marcina Węglewskiego będzie Odra Opole, która zawita do Bełchatowa w sobotę 27 marca. W okresie świątecznym "Brunatni" zmierzą się się z kolei z ŁKS-em w Łodzi. Spotkanie to zaplanowano na godzinę 17:00 w Wielką Sobotę (3 kwietnia).

GKS Tychy - GKS Bełchatów 0:0
Żółte kartki: Paprzycki, Mańka, Sołowiej - Pawlik, Gancarczyk.

GKS Tychy: 1. Adrian Odyjewski - 24. Dominik Połap, 3. Łukasz Sołowiej, 30. Kamil Szymura, 5. Maciej Mańka - 14. Bartosz Biel (74, 17. Sebastian Steblecki), 4. Oskar Paprzycki (65, 7. Jakub Piątek), 34. Łukasz Norkowski, 8. Łukasz Grzeszczyk, 13. Łukasz Moneta (74, 77. Kacper Piątek) - 32. Szymon Lewicki (65, 10. Damian Nowak).
GKS Bełchatów: 25. Leonid Otczenaszenko - 70. Marcin Sierczyński, 91. Mateusz Bartków, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 99. Jakub Bator (86, 30. Łukasz Wroński), 5. Michał Pawlik, 8. Damian Hilbrycht (80, 16. Mikołaj Grzelak), 19. Waldemar Gancarczyk - 11. Maciej Mas, 10. Dawid Flaszka.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama