Bułgarzy z Nikołajem Penczewem w podstawowym składzie słabo rozpoczęli środowy pojedynek z Finami, co zaowocowało porażką w pierwszym secie. W trzech kolejnych byli już jednak wyraźnie lepsi i bez trudu awansowali dalej. Popularny „Niko” rozegrał kolejny raz dobre zawody, zdobywając ponownie dziesięć punktów. Złożyło się na to siedem z dwunastu skończonych ataków (58%), dwa punktowe bloki i as serwisowy.
Z kolei biało-czerwoni, z Grzegorzem Łomaczem w składzie, przegrali ze Słowenią 0:3 i pożegnali się z turniejem. Nowy rozgrywający PGE Skry pojawiał się na parkiecie w roli zmiennika, wchodząc na boisko w pierwszym i trzecim secie.
Ćwierćfinały, już bez reprezentacji Polski, odbędą się w czwartek. W jednym z nich dojdzie do pojedynku Serbii z Bułgarią. Z bełchatowskiej perspektywy to pojedynek Lisinaca i Katicia z Penczewem.
Spotkanie to, jak wszystkie pozostałe, będzie transmitowane na sportowych antenach Telewizji Polsat
Wyniki:
Bułgaria – Finlandia 3:1 (23:25; 25:21; 25:11; 25:12) [Penczew 10 punktów, 7/12 w ataku, 2 bloki, 1 as]
Polska – Słowenia 0:3 (21:25; 21:25; 19:25)