Wrześniowa wygrana w barażowym dwumeczu z reprezentacją Węgier (1:2, 6:4), dała Polakom awans na mistrzostwa Europy, które zostaną rozegrane w Słowenii. Dla naszej reprezentacji będzie to drugi występ na najważniejszej futsalowej imprezie Europy. Wcześniej byliśmy na niej obecni w 2001 r. w Moskwie.
- W naszym regionie są obecne tradycje futsalowe, wspomnieć warto choćby kilkukrotnego medalistę Mistrzostw Polski ze Zduńskiej Woli czy Łęczycy. Wierzę, że m.in. z tego powodu zainteresowanie meczem kadry narodowej w Bełchatowie będzie duże i zapełnimy „Energię” – przekonuje Adam Kaźmierczak, prezes Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. – Dla reprezentacji Polski ten dwumecz z Gruzją będzie jednym z ostatnich sprawdzianów przed Mistrzostwami Europy, więc tym bardziej warto będzie obejrzeć naszych futsalowych „Orłów” – dodaje.
Przed przyjazdem do Bełchatowa, w dniach 13-14 listopada br., biało-czerwoni zagrają towarzysko z gospodarzami futsalowych mistrzostw. Z kolei dzień po wizycie w naszym mieście czeka ich rewanż z Gruzją w Częstochowie.
Mistrzostwa Europy w futsalu rozpoczną się 30 stycznia 2018 r. i potrwają do 10 lutego. Polacy losowani z trzeciego koszyka trafili do „grupy śmierci”, gdzie przyjdzie im zmierzyć się z Rosją i Kazachstanem, a do kolejnej rundy turnieju awansują dwie najlepsze drużyny. Rosjanie to obecni obrońcy tytułu wicemistrza Europy, który zdobyli trzeci raz z rzędu. „Sborna” to obok Hiszpanii najbardziej utytułowana reprezentacja Starego Kontynentu. Zaś Kazachowie na ubiegłorocznych zawodach w Serbii zajęli miejsce trzecie.