Szkoleniowiec „Brunatnych” wystawił przeciwko jastrzębianom, którzy byli uznawani za faworyta sobotniej konfrontacji, jedenastkę znacznie różniącą się od tej, która kończyła rundę jesienną, ale jedno się nie zmieniło. O sile zespołu w dalszym ciągu stanowią wychowankowie, których pojawiło się aż pięciu.
Wyjściowy skład: Paweł Lenarcik - Marcin Sierczyński, Marcin Grolik (kpt), Mariusz Magiera, Mateusz Szymorek - Bartosz Biel, Mikołaj Grzelak, Adrian Małachowski, Krzysztof Wołkowicz - Bartłomiej Bartosiak, Przemysław Zdybowicz (m)
O samym spotkaniu wiele dobrego napisać nie można. Był to typowy mecz walki, w którym zdecydowanie więcej było fauli, a nawet kartek, niż sytuacji bramkowych i goli. Te drugie, jak wiemy, nie padły. Trudno się jednak temu dziwić skoro w pierwszej połowie oddano zaledwie jeden celny strzał.
W drugiej odsłonie było pod tym względem już dużo lepiej, a każdy z zespołów przynajmniej raz mógł cieszyć się z bramki. Szwankowało jednak wykończenie i tym samym zespoły podzieliły się punktami. Z takiego wyniku nikt nie może być w pełni zadowolony.
Biało-zielono-czarni przed kolejną szansą zdobycia pierwszego kompletu punktów w 2020 roku staną już w najbliższy piątek, kiedy to zmierzą się na wyjeździe ze znajdującą się w strefie spadkowej Odrą Opole.
Powrót na GIEKSA Arenę w sobotę 14 marca, kiedy do Bełchatowa zawita sąsiadująca w tabeli z ekipą Artura Derbina Sandecja Nowy Sącz.
GKS Bełchatów - GKS 1962 Jastrzębie 0:0
Kartki: Kulawiak, Słodowy
GKS Bełchatów: 1. Paweł Lenarcik - 70. Marcin Sierczyński, 3. Marcin Grolik, 21. Mariusz Magiera, 2. Mateusz Szymorek - 14. Bartosz Biel, 16. Mikołaj Grzelak, 19. Adrian Małachowski, 9. Krzysztof Wołkowicz - 7. Bartłomiej Bartosiak (85, 15. Viktor Putin), 59. Przemysław Zdybowicz (75, 18. Patryk Winsztal)
GKS Jastrzębie: 81. Mariusz Pawełek - 16. Dominik Kulawiak (67, 3. Mateusz Słodowy), 32. Bartosz Jaroszek, 17. Kamil Szymura, 94. Dawid Gojny - 7. Patryk Skórecki (74, 8. Kamil Jadach), 6. Łukasz Norkowski, 20. Damian Tront, 21. Marek Mróz, 10. Farid Ali (62, 28. Kamil Adamek) - 15. Daniel Szczepan