„Brunatni” do potyczki z Orkanem Buczek przystępowali jako wicelider tabeli, tracący pięć oczek do przewodzącego stawce Widzewa II Łódź, który kilka godzin wcześniej pokonał 5:0 Omegę Kleszczów w swoim spotkaniu 34. kolejki.
Przyjezdni zajmowali szóstą pozycję w tabeli, mając na koncie 26 punktów mniej od bełchatowian. W rundzie jesiennej GKS nie miał większego problemu z ograniem tego rywala, zwyciężając na jego terenie aż 4:1. Czy równie łatwo było w sobotę przy Sportowej 3?
Jeszcze łatwiej! Już po dwudziestu minutach „Brunatni” prowadzili 3:0. Na listę strzelców wpisali się kolejno Artur Golański i dwukrotnie Bartłomiej Bartosiak. Na pięć minut przed przerwą czwartego gola dorzucił Jarosław Trzeboński.
Worek z bramkami w drugiej połowie rozwiązał Łukasz Wroński, który w 57. minucie wykorzystał podanie Bartosiaka. 5:0 i po sprawie? Nie tak szybko! Goście w 75. i 78. minucie niespodziewanie odpowiedzieli dwoma trafieniami i zrobiło się „tylko” 5:2.
Taki obrót spraw tylko podrażnił Biało-Zielono-Czarnych, którzy odpowiedzieli trafieniami Damiana Michalak oraz Mikołaja Grzelaka z „jedenastki”, podyktowanej za faul na tym pierwszym. Ostatecznie GKS Bełchatów wygrał 7:2 i odniósł zwycięstwo nr 29.
GKS Bełchatów – Orkan Buczek 7:2 (5:0)
Bramki: Golański (8.), Bartosiak (10., 20.), Trzeboński (40.), Wroński (57.), Michalak (80.), Grzelak (88.) - Cukiernik (75.), Konstańczuk (78.)
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Jarosław Trzeboński, Jakub Szczepaniak, Mikołaj Grzelak – Miłosz Nowak (65. Bartosz Bujalski), Artur Golański (73. Damian Michalak) – Bartłomiej Bartosiak (73. Kamil Mizera) , Damian Warnecki (60. Serhij Napolow), Łukasz Wroński (73. Bartłomiej Trzeboński) – Przemysław Zdybowicz (65. Hubert Berłowski)
Do końca rozgrywek podopiecznym Bogdana Jóźwiaka pozostały już tylko spotkania z drużynami takimi jak: AKS SMS Łódź (sobota 10 maja, wyjazd), Sokół Aleksandrów Łódź (środa 14 czerwca, dom), RKS Radomsko (sobota 17 czerwca, wyjazd) i Zryw Wygoda (sobota 24 czerwca, dom).
Komentarze (0)